Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Selgros Lublin rozpoczął przygotowania. Bez kilku zawodniczek (ZDJĘCIA, WIDEO)

Krzysztof Nowacki
MKS Selgros Lublin wrócił do treningów.
MKS Selgros Lublin wrócił do treningów. Jakub Hereta
Piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin rozpoczęły w piątek przygotowania do sezonu 2015/2016. Na pierwszym treningu ćwiczyło 10 zawodniczek.

Pierwsze zajęcia sztab szkoleniowy, podobnie jak w ubiegłych latach, zorganizował na stadionie lekkoatletycznym. Dłuższe wolne otrzymały kadrowiczki – Joanna Drabik, Agnieszka Kocela oraz pozyskana w letniej przerwie Iwona Niedźwiedź, a za kilka dni do Lublina przyjedzie Jessica Quintino. Treningowi koleżanek z boku przyglądały się Kristina Repelewska, którą czeka co najmniej sześć tygodni rehabilitacji po zabiegu kontuzjowanego stawu skokowego oraz Marta Gęga, która treningi powinna rozpocząć w przyszłym tygodniu.

Gęga po zakończeniu poprzedniego sezonu musiała poddać się zabiegowi wady serca. – Traktowałam go trochę karykaturalnie, ale na łóżku już tak zabawne nie było. Wpinali mi się w pachwinę i dochodzili do serca, doprowadzając mnie prawie do zawału. Ale jestem w dobrym stanie i będę mogła rozpocząć treningi. Czuję się dobrze, trochę osłabiona, ale siły witalne wrócą za parę dni – twierdzi.

Nad przygotowaniem fizycznym, jak zwykle czuwa trener Dariusz Szymczuk. – Odpowiadam za całokształt przygotowań zespołu. Zaplanowaliśmy przygotowania stacjonarne w Lublinie i na początek będziemy dużo odwiedzać las, stadion oraz siłownię. Sukcesywnie też będziemy wchodzić do hali. Głównym celem jest dobrze przygotować się do europejskich pucharów – mówi Szymczuk. Drużyna pierwotnie miała w planach wyjazd na obóz kondycyjny do Kielc, ale klub zrezygnował z tego punktu przygotowań.

Treningi rozpoczęła m.in. Weronika Gawlik. Bramkarka MKS od dłuższego czasu przechodziła rehabilitację po kontuzji kolana, ale jest już gotowa do ćwiczeń na pełnych obciążeniach. Z kolei Honorata Syncerz trenuje na razie indywidualnie.

Z pierwszym zespołem przygotowania rozpoczęła 21-letnia Edyta Charzyńska, która poprzedni sezon spędziła w pierwszoligowych rezerwach. W tym roku będzie miała szansę walki o miejsce w podstawowym składzie.

Na pierwszych zajęciach najbardziej widoczny był brak kapitan drużyny i jej wieloletniej liderki Doroty Małek, która po ostatnim sezonie zakończyła karierę. – Kto zostanie nowym kapitanem? Zawsze był to wybór zawodniczek, więc zobaczymy, kogo wybiorą do tej roli – mówi trener Sabina Włodek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski