Mistrzynie Polski do starcia z wicemistrzyniami kraju i zdobywczyniami Pucharu Polski przystąpiły w osłabionym składzie. Sabina Włodek nie mogła skorzystać z usług kontuzjowanych Joanny Drabik, Joanny Szarawagi, Agnieszki Koceli i Alesii Mihdaliovej. Lublinianki do Gdyni przyjechały w zaledwie dziesięcioosobowym składzie, bez nominalnych obrotowych. Niedzielna potyczka była szczególna dla Iwony Niedźwiedź, która w poprzednim sezonie występowała w Vistalu, a przed obecnym sezonem dołączyła do drużyny mistrzyń Polski.
Pierwsza połowa to dominacja lublinianek, które po rzucie Jessicy Quintino, prowadziły w 12 minucie 4:1. MKS Selgros cały czas utrzymywał prowadzenie i po 30 minutach wydawało się, że ma bezpieczną przewagę czterech bramek. Po zmianie stron, ambitnie grające gdynianki po trafieniu Moniki Kobylińskiej wyrównały (17:17) i zanosiło się na emocjonującą końcówkę spotkania. I tak było. Co prawda,
MKS Selgros rzucił trzy bramki z rzędu, ale na dwie minuty przed końcem potyczki prowadził tylko 21:20. Jednak później żadna z zawodniczek Vistalu nie zdołała już pokonać Weroniki Gawlik i lublinianki mogły się cieszyć ze zwycięstwa.
Vistal Gdynia - MKS Selgros Lublin 20:21 (7:11)
Vistal: Gapska - Kobylińska 7, Galińska 5, Gutkowska 5, Kulwińska 2, Janiszewska 1 oraz Kozłowska, Zych, Tasić, Dorsz, Łabuda, Stanulewicz, Urbaniak
MKS Selgros: Gawlik, Dżukiewa - Rola 6, Charzyńska 5, Niedźwiedź 4, Quintino 2, Gęga 2, Bijan 1, Kozimur, Skrzyniarz 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?