Tak wysoką przewagę mistrzynie kraju wypracowały sobie w drugiej połowie. Po 30 minutach lublinianki wygrywały różnicą tylko trzech trafień. Po dobrym rozpoczęciu meczu (MKS prowadził 4:0), później gra się nieco wyrównała. Po zmianie stron MKS szybko odskoczył na 10 trafień (25:15).
W czwartek w lubelskim zespole wystąpiła Jessica Quintino. Brazylijka pauzowała na początku sezonu z powodu kontuzji. Bramki dla mistrzyń zdobywała również sprowadzona w lecie 18-letnia Dagmara Nocuń.
W ekipie Olimpii-Beskid najlepsza była Katarina Dubajova.
Po meczu w Nowym Sączu MKS wrócił do Lublina, ale zawodniczki miały czas tylko na przepakowanie się, bo już w sobotę czeka je kolejne spotkanie w Chorzowie.
Drużyna Ruchu w ostatnich sezonach plasowała się w dolnej części tabeli. W tym roku chorzowianki skorzystały na powiększeniu superligi do 12 zespołów. W lecie kadra zespołu została jedynie uzupełniona juniorkami, ale po pierwszych meczach kibice Ruchu mogą być zadowoleni z osiąganych wyników. "Niebieskie" wygrały trzy mecze i plasują się w środku tabeli.
Spotkanie w Chorzowie rozpocznie się o godz. 16.
Olimpia-Beskid Nowy S. 25 (13)
MKS Selgros Lublin 40 (16)
Olimpia-Beskid: Szczurek, Sach - Dubajova 8, Masna 4, Gadzina 4, Szczecina 3, Płachta 3, Leśniak 1, Rączka 1, Stokłosa 1. Kary: 2 min. Trener: Dusan Danis
MKS: Dzhukeva, Baranowska - Gęga 8, Repelewska 5, Skrzyniarz 5, Małek 4, Rola 4, Drabik 3, Nocuń 3, Quintino 2, Nestsiaruk 2, Kocela 2, Mihdaliova 1, Kozimur 1. Kary: 6 min. Trener: Sabina Włodek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?