Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Selgros pokonał Vistal Gdynia i awansował na pierwsze miejsce w tabeli superligi

Krzysztof Nowacki
MKS Selgros Lublin - Vistal Gdynia
MKS Selgros Lublin - Vistal Gdynia Wojciech Szubartowski
W meczu na szczycie PGNiG Superligi piłkarek ręcznych MKS Selgros pokonał w Lublinie Vistal Gdynia 26:21 i wrócił na fotel lidera. W 50. minucie Marta Gęga, po zderzeniu z rywalką, została odwieziona do szpitala.

Po kwadransie gry wydawało się, że mecz dwóch najlepszych drużyn w lidze nie dostarczy kibicom szczególnych emocji. Mistrzynie Polski rozpoczęły spotkanie od prowadzenia 7:2, a rywalki wydawały się mocno zdeprymowane stawką meczu.

- Na takie mecze motywujemy się podwójnie. Wiemy, że gramy z rywalem na naszym poziomie i bardzo chcemy wygrać – twierdzi Dagmara Nocuń. – Od początku zagrałyśmy dobrze w obronie i nie pozwoliłyśmy się Vistalowi rozkręcić. Nie miały dużo sytuacji rzutowych, a jak już miały, to Wera (Gawlik – red.) była na posterunku i broniła. W ataku również układała nam się gra – dodaje skrzydłowa MKS Selgros.

Przyjezdne szybko zaliczyły kilka prostych strat i nawet przy wznawianiu gry ze środka boiska popełniły błąd techniczny.
- Zaczęłyśmy mecz, jak Polacy z Brazylią (reprezentacja piłkarzy ręcznych kilka godzin wcześniej grała na mistrzostwach świata – red.) – mówi Weronika Kordowiecka. – Potem w głowie siedzi, że się przegrywa i trzeba gonić. To kosztuje więcej sił, a poza tym, jak dobrze się rozpocznie, to gra się pewniej i na większym luzie – dodaje bramkarka Vistalu.

Gdynianki jednak powoli łapały swój rytm i mozolnie odrabiały straty. Pierwszą połowę przegrały różnicą tylko dwóch bramek (9:11). Zawodniczki MKS Selgros w tej części meczu oddały o dziewięć rzutów więcej od rywalek, ale grały na niższej skuteczności (tylko 38 procent, przy 50-procentowej skuteczności Vistalu). A gdy jeszcze na dobre nie rozpoczęła się druga część meczu, na tablicy wyników widniał już remis 11:11.

Na dwie nieudane akcje gospodyń Vistal odpowiedział bramkami Moniki Kobylińskiej i Patricii Matieli, a dodatkowo sędziowie odesłali na ławkę kar Alesię Mihdaliovą. Ale nawet grając w osłabieniu lublinianki natychmiast wróciły do prowadzenia różnicą dwóch trafień.

- Lublin jest bardzo doświadczoną drużyną. Cały mecz grały równo, a u nas zaczęło brakować sił, bo jest nas mało – zauważa Kordowiecka.

W 41. min. Weronika Gawlik obroniła rzut karny i od tego momentu gospodynie zdecydowanie już przeważały na parkiecie. Bramkarka MKS Selgros w ostatnich 20 minutach miała 10 udanych interwencji.

Potyczka z Vistalem zdecydowanie nie była meczem Marty Gęgi. Rozgrywająca MKS miała problemy ze skutecznością. W pierwszej połowie trafiła tylko raz, na osiem rzutów. Po przerwie miała następne dwie nieudane próby. Co gorsza, w 50. minucie zderzyła się z Kobylińską i było widać, że odczuwa silny ból.

Po kilku chwilach sytuacja zrobiła się dramatyczna, a zawodniczkę zwieziono z boiska na noszach. Gęga miała problemy z oddychaniem i natychmiast została przewieziona do szpitala. Po godz. 21 klub na swoim Facebooku poinformował, że Marta Gęga po badaniach wyszła ze szpitala do domu.

Po zwycięstwie MKS Selgros zrównał się punktami z Vistalem. Lublinianki mają jednak lepszy bilans bramkowy w dwumeczu (w Gdyni rywalki wygrały 23:20) i to aktualne mistrzynie Polski zajęły teraz fotel lidera PGNiG Superligi.

MKS Selgros Lublin – Vistal Gdynia 26:21 (11:9)
MKS: Gawlik, Januchta – Rola 7, Niedźwiedź 6, Mihdaliova 5, Nocuń 4, Gęga 1, Kozimur 1, Drabik 1, Rosiak 1, Matuszczyk, Skrzyniarz, Charzyńska, Kowalska, Uzar. Kary: 8 min. Trener: Neven Hrupec
Vistal: Gapska, Kordowiecka – Kobylińska 6, Borysławska 4, Matieli 3, Janiszewska 2, Stanulewicz 2, Macedo 2, Dorsz 1, Kozłowska 1, Urbaniak, Lalewicz, Szarawaga. Kary: 4 min. Trener: Paweł Tetelewski
Sędziowali: Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota (Płock)
Widzów: 1800

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski