– Pierwszy, mniejszy szczyt formy w tym nowym sezonie popandemicznym na międzynarodowe mistrzostwa Śląska i mistrzostwa Polski dziewczyny budują w systemie trójfazowym. Drugi zaś planujemy na mistrzostwa świata w kwietniu – mówi Tomasz Dylak, trener juniorskiej reprezentacji Biało-Czerwonych.
Szkoleniowiec uważa, że teraz jest dobry moment na poprawę mankamentów technicznych oraz budowanie wydolności tlenowej.
– Kiedy nadejdzie odpowiedni czas, kadrowiczki będą gotowe na podkręcenie intensywności. Nad przygotowaniem motorycznym opiekę cały czas sprawuje trener Jakub Sawicki. Pod kątem czysto bokserskim razem z trenerem Adamem Spiechą będziemy się skupiać nad doskonaleniem atutów i eliminowaniem błędów reprezentantek Polski. Mocno zwracamy uwagę na tempo walki i ponowienia – przyznaje Tomasz Dylak.
ZOBACZ TAKŻE:
Totolotek Regionalny Puchar Polski w rękach piłkarzy z Radzy...
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?