Młodzi nie chcą zmian w OFE. Grożą posłom, którzy je poprą

Akcję pod hasłem „Zagłosujesz Za - Nie Zagłosuję na Ciebie” zorganizowało kilkanaście organizacji pozarządowych, głównie zrzeszających młodych ludzi. - Chcemy wyrazić swoją dezaprobatę dla proponowanych przez rząd zmian w OFE - podkreśla lublinianin Krzysztof Jakubowski ze Stowarzyszenia Projekt:Polska. - Zgadzamy się, że aby Polacy mieli szansę na godne emerytury, system emerytalny wymaga fundamentalnych zmian - dodaje Adam Kondrakiewicz, wiceprezes Stowarzyszenia KoLiber, także lublinianin. - Ale rząd, zamiast uczciwej reformy, proponuje nacjonalizację środków z OFE, która nic nie zmieni. To szukanie łatwego sposobu na zdobycie środków finansowych i podreperowanie fatalnej kondycji finansowej państwa - ocenia.

Pomysłodawcy akcji zachęcają na Facebooku do wysyłania politykom apeli o niepopieranie zmian w OFE. Maile trafiły już także do lubelskich biur poselskich, m.in. Magdaleny Gąsior - Marek (PO). Parlamentarzystka zamierza jednak głosować za zmianami w systemie emerytalnym. - Wielu ekonomistów popiera konieczność reformy OFE. Jest to jedna z trudniejszych reform, której podjął się rząd. Wymaga rozwagi, dokładnej analizy, dużego rozsądku. Warto poczekać na efekty reformy, zanim będzie się wydawać ostateczne oceny - podkreśla.

Henryk Smolarz, poseł PSL, też zapowiada, że poprze rządowy projekt. I podkreśla, że uszczuplenia swojego elektoratu o głosy młodych ludzi z inicjatywy niezagłosuje.pl. się nie obawia. - Posłowie mają nie tylko walczyć o poparcie wyborców ale przede wszystkim kształtować politykę państwa, wpływać pozytywnie na jego przyszłość. Proszę mi wierzyć, że nie wszyscy obywatele sprzeciwiają się tym zmianom - uważa Smolarz.

- Reforma zaproponowana przez rząd spełnia dwa podstawowe warunki. Po pierwsze: daje bezpieczeństwo przyszłym emerytom. Gwarancje wypłaty świadczeń daje tylko państwo. Po drugie: poprawia sytuację budżetu państwa, pozwalając uniknąć bolesnych dla społeczeństwa cięć - podkreśla Smolarz.

Przeciwny zmianom w OFE jest Twój Ruch. - Państwo nie może oszukiwać społeczeństwa, co chwilę wprowadzając zmiany w tak ważnym obszarze jak system emerytalny - zaznacza posłanka TR Zofia Popiołek. - Reforma rządowa w obecnym kształcie to ratowanie budżetu ZUS przez częściową amputację OFE.

Jarosław Żaczek z SP liczy, że zaplanowane na jutro głosowanie zostanie przesunięte na późniejszy termin: - Narzucenie tak ekspresowego tempa prac nad tak ważną ustawą (prace w Sejmie ruszyły we wtorek - red.) jest skandaliczne.

Co zakłada rządowy projekt zmian w systemie emerytalnym

• Przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też całość do ZUS. Od 1 kwietnia do 31 lipca 2014 r. każdy członek OFE będzie mógł złożyć w ZUS oświadczenie o dalszym przekazywaniu składki do OFE.
• Z OFE do ZUS mają zostać przeniesione obligacje Skarbu Państwa. OFE nie będą mogły już w nie inwestować, podobnie jak w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa.
• Przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie.
• Wypłatą emerytur będzie się zajmował ZUS.