Program Mobilna AMO stawia na ujednolicenie szkolenia dzieci i młodzieży w całym kraju. W każdym z województw, PZPN ma po dwóch przedstawicieli, którzy mają na celu odnaleźć największe futbolowe talenty w danym regionie, a także edukować trenerów, instruktorów oraz nauczycieli zajmujących się piłką nożną. By tak się stało, trenerzy Mobilnej AMO odwiedzają wszystkie powiaty w swoim województwie, gdzie przeprowadzają szkolenia składające się z wykładów, zajęć praktycznych oraz gry selekcyjnej.
- Jesteśmy zatrudnieni w PZPN od marca 2018, a ze szkoleniami ruszyliśmy w kwietniu - mówi Szymon Gieroba, trener Mobilnej AMO w naszym regionie. - Przeprowadziliśmy już blisko 100 szkoleń, realizując cztery pełne cykle tematów. Jeden temat szkoleniowy trwa około dwa miesiące - dodaje.
Projekt, który jest oparty na wzorcach niemieckich, skupia się na grupach orlików (rocznik 2008/09) i młodzików (2006/07). - Mamy dwa filary – edukacyjny jest skierowany głównie dla trenerów oraz selekcyjny skierowany do dzieciaków. Na dzieciach pokazujemy część praktyczną. Podczas treningu prezentujemy to, o czym mówimy na wykładzie. Potem jest gra selekcyjna, podczas której dzieci zostają oceniane w skali 1-10. Jeżeli trafi się dziecko z oceną "5" lub wyżej to jest wpisywane do ogólnopolskiego Internetowego Systemu Obserwacji i Skautingu, prowadzonego przez PZPN. Dzięki temu adepci z mniejszych miejscowości dostają szansę pokazania się na tle rówieśników z większych klubów czy miast - wyjaśnia Gieroba.
- Około 70 procent zawodników w różnych kadrach młodzieżowych czy w pierwszej reprezentacji zaczynało w małych klubach z małych miejscowości - przyznaje Modest Boguszewski, II trener Mobilnej AMO w lubelskiem. - To samo dotyczy również krajów z Europy zachodniej, które prezentują wyższy poziom piłkarski niż my. Tutaj jest ogromna rezerwa. Dużo chłopaków na pewnym etapie nie ma bodźców. Nie są zachęcani, mają problemy finansowe bądź nie są w stanie dojechać na trening. PZPN wyszedł z taką inicjatywą, że przyjeżdżamy i uświadamiamy trenerów, nauczycieli, animatorów sportu i innych pracujących z młodzieżą że warto zainteresować w to, by rozwijały swoje zdolności. Później pomagamy pilotować i śledzimy rozwój najlepszych graczy. Nie bawimy się w menadżerkę i nic nie załatwiamy. Chodzi o to, żeby te dzieciaki w pewnym momencie nie zginęły i żeby jak najwięcej z nich trafiło na wyższy szczebel treningu, a w przyszłości do seniorów. Na pewno każdy klub by się cieszył jakby wychował przyszłego ligowca, a gdyby tak było w przypadku reprezentanta, to już cała okolica by wspominała gdzie ten chłopak stawiał pierwsze kroki - tłumaczy.
Do pracy przy Mobilnej AMO piłkarska centrala zatrudniała trenerów o wysokich kompetencjach. Szymon Gieroba oraz Modest Boguszewski posiadają licencje UEFA A. Pierwszy z wymienionych ma na swoim koncie pracę m.in. jako trener odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne zawodników w Górniku Łęczna (męskim i żeńskim), czy Podbeskidziu Bielsko-Biała. Natomiast Boguszewski prowadził w przeszłości piłkarzy Motoru Lublin czy Lublinianki, a jako gracz wywalczył w 1981 roku wicemistrzostwo Europy U-18 wraz z reprezentacją Polski.
- Mamy dużo pracy stricte biurowej, czyli dzwonienia i umawiania się. A nie jest to łatwe, bo trzeba brać pod uwagę kluby i akademie, które szkolą dzieci w odpowiednich rocznikach oraz mają odpowiednie warunki do przeprowadzenia szkoleń. Typowa sala gimnastyczna jest za mała do zaprezentowania zajęć praktycznych. Trenowaliśmy już w różnych warunkach. Mamy za sobą zajęcia na trawie naturalnej różnej jakości, na boiskach sztucznych, czy na orlikach. W zimie jest trudniej. Musimy szukać obiektów na których będziemy mogli nieodpłatnie zorganizować szkolenia - wyjawia Boguszewski.
- Udało nam się przedstawić 80 zawodników do kadr selekcyjnych. Cieszy to, że możemy dać trenerom kadr województwa bazę, która być może będzie stanowić o sile regionu. Chcemy też pokazać chłopcom i dziewczętom z mniejszych miejscowości, ze może trzeba już ruszyć dalej, np. 20 km do większego miasta, gdzie jest ciut lepsza drużyna, by się rozwijać - podkreśla Gieroba.
A jak można ocenić zainteresowanie programem na Lubelszczyźnie? - Szczerze mówiąc, to życzyłbym sobie większego. Staramy się cały czas rozwijać ten projekt. Na początku uczestnicy otrzymywali od nas tylko wiedzę oraz możliwość pokazania swoich najlepszych zawodników, którzy w dalszej części być może trafią do kadry województwa. Kolejnym krokiem było udostępnianie materiałów szkoleniowych, książek i bezpłatnych publikacji PZPN, jak np. "ABC trenera". Oprócz tego, teraz jest dodatkowa certyfikacja naszych szkoleń. Za udział w nich trenerzy o odpowiednich licencjach dostają określoną liczbę godzin do przedłużenia licencji na kolejny sezon - dowiadujemy się od trenera Gieroby.
- Zachęcamy do tego, by kluby, trenerzy i nauczyciele podeszli poważnie do tego zagadnienia i przychodzili na szkolenia oraz pokazywali najzdolniejszych dzieciaków. Chcemy, by przy robieniu szkolenia powiatowego zainteresowany był cały powiat, a nie tylko jeden czy dwa kluby. Szkolenia nie są hermetycznie zamknięte i praktycznie może przyjść na nie każdy z całego województwa, a nawet spoza - precyzuje Boguszewski.
- Niestety, mentalność naszych trenerów jest taka, że twierdzą, że wszystko wiedzą i nie potrzeba im żadnych szkoleń. Nie jest to dobre podejście. Również pochodzę z województwa lubelskiego i być może to będzie kamyczek do własnego ogródka, ale jeśli spojrzymy ilu szkoleniowców z regionu pracuje na wysokim poziomie, to niestety ta liczba jest znikoma. Na pewno jeżeli chcemy, żeby nasi trenerzy pracowali gdzieś wysoko to powinniśmy się cały czas rozwijać i dokształcać - kończy Szymon Gieroba.
Więcej szczegółów na temat programu Mobilne AMO oraz kontakt do trenerów w naszym regionie można znaleźć pod adresem: https://www.laczynaspilka.pl/akademia-mlodych-orlow,mobilne-amo-lubelskie,32304090.html#amo_plan_zajec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?