Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mocne rozpoczęcie piłkarek ręcznych MKS FunFloor Perła. Lublinianki gromią rywalki z Koszalina

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
materiały prasowe PGNIG Superliga
Po pięciu minutach meczu w Koszalinie piłkarki ręczne MKS FunFloor Perła prowadziły z Młynami Stoisław 5:0. Podopieczne Moniki Marzec ani na chwilę już nie oddały inicjatywy w tym spotkaniu i pewnie triumfowały różnicą aż 13 bramek (34:21).

Dwie bramki Kingi Achruk, dwie Darii Szynkaruk oraz jedno trafienie Oktawii Płomińskiej rozpoczęły mecz w Koszalinie. Lublinianki mocnym uderzeniem rozpoczęły konfrontację z Młynami Stoisław i szybko wybiły gospodyniom jakiekolwiek marzenia o próbie sprawienia niespodzianki w tej konfrontacji.

- Do Koszalina jechałyśmy z nastawieniem wywiezienia stąd trzech punktów. Chcieliśmy więc od początku narzucić swoje tempo, swoje warunki, a później spokojnie kontrolować mecz – przyznaje Monika Marzec.

W 18. minucie przewaga MKS wynosiła już osiem bramek (12:4), a w ciągu 10 minut aż pięć razy na listę strzelczyń wpisała się Paulina Masna. Lubelska rozgrywająca do przerwy zdobyła w sumie siedem bramek, z czego pięć rzuciła z linii siedmiu metrów.

- Na początku sezonu miałam dwa kroki w tył, ale wracam już na dobre tory – mówi Masa, która w trzech pierwszych meczach rundy rewanżowej rzuciła w sumie 20 bramek. – Zaczyna się dla nas prawdziwy maraton i najważniejsze to mieć zdrowie i dobrze pracować na treningach. Czeka nas dużo podróży, ale mam nadzieję, że uda nam się odpocząć między meczami – dodaje.

W drugiej połowie Monika Marzec zwolniła ją z obowiązku egzekwowania karnych i… lublinianki zmarnowały dwie takie okazje. Pojedynki z koszalińską bramkarką przegrały bowiem Edyta Byzdra oraz Daria Szynkaruk.

Po 30 minutach przyjezdne wygrywały 19:10. Kilkuminutowa wizyta w szatni nie pomogła gospodyniom i sześć minut po rozpoczęciu drugiej połowy przewaga MKS wynosiła już 11 trafień (22:11). Po kolejnych sześciu minutach drużyna z Lublina wygrywała 26:13.

Chociaż w drugiej części MKS nie wykorzystał dwóch rzutów karnych i dał sobie rzucić o jedną bramkę więcej, niż przed przerwą, to i tak tę połowę wygrał. Oprócz zdobytych punktów, które pozwoliły zachować pozycję lidera PGNiG Superligi, istotne była zachowanie sił na następne spotkania.

- Starałyśmy się tak rotować składem, żeby każda miała szansę pobytu na boisku, ale także chwilę odpoczynku – mówi Monika Marzec.

Już w sobotę lublinianki zagrają w Chorwacji, pierwszy z dwóch meczów kwalifikacji Ligi Europejskiej z Lokomotivą Zagrzeb. - Przed nami 10 godzinny powrót do Lublina. W czwartek mamy jeden trening z odnową biologiczną i w piątek o godzinie 5 rano wylatujemy do Chorwacji. Tam na miejscu mamy zaplanowane dwa treningi, a w sobotę mecz – tłumaczy trenerka MKS FunFloor Perła.

Młyny Stoisław Koszalin – MKS FunFloor Perła Lublin 21:34 (10:19)

Młyny Stoisław: Filończuk, Ivanytsia – A.Mączka 6, Lipok 4, Haric 3, Żukowska 3, Rycharska 2, Mazurek 1, Zaleśny 1, Nowicka 1, Urbaniak, Borysławska, Somionka. Kary: 6 min. Trener: Waldemar Szafulski

MKS: Wdowiak – Masna 7, Szynkaruk 5, Roszak 5, Płomińska 4, Achruk 4, Zagrajek 3, Więckowska 2, Pietras 2, Portasińska 1, Szarawaga 1, Byzdra. Kary: 8 min. Trener: Monika Marzec

Sędziowali: Adam Dejna i Kamil Raszewski (Tczew)
Widzów: 550

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski