Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Bloki przy ul. Gęsiej stoją, a gdzie obiecana droga?

Ewa Pajuro
Marcin Zdunek, mieszkaniec ulicy Gęsiej: Samochód mam bez przerwy zabłocony
Marcin Zdunek, mieszkaniec ulicy Gęsiej: Samochód mam bez przerwy zabłocony Jacek Babicz
Poręba Roztocze przy ul. Koralowej, to jedno z najmłodszych lubelskich osiedli. Spokojna okolica, bloki jak na deweloperskich wizualizacjach. I jedno "ale". Mieszkańcy od miesięcy czekają na obiecany, wygodny dojazd. I wygląda na to, że jeszcze trochę poczekają.

By dostać się do osiedla trzeba z ul. Jana Pawła II skręcić w wybudowaną niedawno ul. Granatową, a następnie w ul. Gęsią. Ten ostatni fragment jest najbardziej problematyczny. Gęsia w tym rejonie to betonowe płyty, wśród błota i kałuż.

- Ulica miała być gotowa zanim się wprowadzimy - mówi mieszkaniec osiedla (pragnie pozostać anonimowy). - Gdy okazało się, że nie jest to możliwe, deweloper wymógł na nas podpisanie oświadczenia, że wyrażamy zgodę na korzystanie z istniejącego układu komunikacyjnego i przyjmujemy zapewnienie, że dojazd zostanie zrobiony do końca września ubiegłego roku - wspomina. Obietnica nie została spełniona.

Problem jest bardziej złożony i dotyczy nie tylko mieszkańców osiedla przy ul. Koralowej. Przy samej Gęsiej też powstają nowe bloki, a ich mieszkańcy również narzekają na dojazd.

- Samochód mam bez przerwy zabłocony - skarżył się Marcin Zdunek, którego spotkaliśmy w sobotę przed jednym z bloków przy ul. Gęsiej. - Wprowadziłem się tu jednak dopiero tydzień temu i przyjmuję, że na początku nie wszystko musi być gotowe - dodał.

W przeciwieństwie do niego mieszkańcy ul. Koralowej tracą już cierpliwość. - To wszystko odbywa się naszym kosztem, kosztem ludzi, którzy wpłacili pieniądze i nie mają tego, za co zapłacili. A wielu z nas wzięło przecież kredyty, zaciągnęło inne zobowiązania - podkreśla kolejny mieszkaniec Koralowej.

Z przesłanych przez niego do naszej redakcji kopii dokumentów wynika, że dojazd miał wykonać we współpracy z miastem deweloper, lubelska firma PPH Orion. Ratusz zbudował swoją część - chodzi o niespełna 200-metrowy odcinek ul. Granatowej. Co z resztą, czyli z ul. Gęsią?

- Gdy tylko pozwolą na to warunki pogodowe rozpoczniemy kładzenie asfaltu - zapewnia Edward Leńczuk, prezes Oriona. Jego zdaniem, prace potrwają kilka tygodni.

- Nie mam złudzeń, słyszałem już różne obietnice ze strony tej firmy. Będzie dobrze, jak droga powstanie w tym roku - komentuje jeden z naszych rozmówców. Do sprawy wrócimy.

Pytania w każdej sprawie można przesyłać na adres: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski