- W poniedziałek pojechałem do przychodni na Nałęczowskiej 27, znajdującej się w wykazie sporządzanym przez Urząd Miasta. I ku memu zaskoczeniu dowiedziałem się, że szczepień nie ma. Pani w recepcji kazała mi się zgłosić za dwa tygodnie. To skandal, ratusz zapowiada szczepienia, media o tym informują a tymczasem przychodnie nie są wyposażone w szczepionki. Mam 87 lat i podróż do przychodni jest dla mnie sporym wysiłkiem - denerwował się wczoraj nasz Czytelnik.
Ratusz przyznaje, że dotarły do niego podobne interwencje. - Jesteśmy zaskoczeni. Przychodnie już w kwietniu podpisały z nami umowy, w których jasno był sprecyzowany termin rozpoczęcia akcji . Tłumaczenie, że mają kłopoty z kupnem szczepionek, jest niepoważne - przekonywała Barbara Danieluk, zastępca dyrektora Wydz. Zdrowia i Spraw Społecznych UM Lublin.
Urzędnicy wysyłali wczoraj do przychodni pisma przypominające o obowiązku rozpoczęcia szczepień. Na liście jest 40 placówek. - Zależy nam na tym, aby seniorzy mogli się zaszczepić na długo przed sezonem zachorowań na grypę - podkreślała Danieluk.
Co mają teraz robić zainteresowani szczepieniami? - W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak poprosić ich, aby przed wizytą w przychodni upewnili się telefonicznie, czy placówka ma szczepionkę - mówiła Barbara Danieluk.
Na szczepienia ratusz przeznaczył 150 tys. zł. Akcja ma objąć 5357 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?