Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monika Skinder poza ćwierćfinałem igrzysk olimpijskich

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
Paweł Relikowski/Polska Press
Biegi narciarskie. Debiut olimpijski ma już za sobą zawodniczka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski – Monika Skinder. Jedyna reprezentantka województwa lubelskiego w Pekinie nie zapisze go jednak do udanych. Skinder nie przebrnęła eliminacji sprintu techniką klasyczną.

Trudno z daleka, na gorąco powiedzieć, co poszło nie tak. Tuż po starcie nie mam z Monika kontaktu. Pewnie z czasem wszystko się wyjaśni – mówi Waldemar Kołcun, klubowy trener 20-letniej zawodniczki. – Doszukiwałbym się jednak jakichś problemów ze smarowaniem. Z tym już tak jest, że mała pomyłka potrafi być decydująca. Na pewno nasi serwismeni chcieli dobrze, ale może inni tego dnia znaleźli zwyczajnie lepsze rozwiązanie. Wiele razy już coś przegrałem z powodu smarowania, zatem wiem, jakie to ważne – dodaje.

W walce o awans do ćwierćfinałów wystąpiło 91 zawodniczek.Miejsc premiowanych było 30. Skinder z czasem 3:27.93 sekundy została sklasyfikowana na 42. pozycji, a do najlepszej Jonny Sundling ze Szwecji straciła blisko 19 sekund – Jest to słaby występ Moniki. Bez wątpienia liczyliśmy na trochę więcej. Z drugiej strony 42. miejsce to nie jest miejsce 90. Dzisiaj jest rozczarowanie, ale teraz trzeba już po prostu zacząć myśleć o kolejnym starcie – komentuje trener Kołcun.

We wtorkowych eliminacjach biegu na 1500 metrów walczyły trzy reprezentantki Polski. Oprócz Skinder były to Izabela Marcisz i Weronika Kaleta. Kwalifikacji nie udało się niestety wywalczyć żadnej z nich. Najlepiej spośród biało-czerwonych wypadła Marcisz, która zajęła 39. miejsce (3:25.62). – Monika i Iza są na podobnym poziomie. W mistrzostwach Polski w Zakopanem wygrała Monika, tu była słabsza od Izy o dwie sekundy. Jednak nawet, gdyby była lepsza, to było zbyt mało na awans. Co ciekawe 32. miejsce zajęła trenująca na co dzień z naszą kadrą Łotyszka – Patricija Eiduka. Zazwyczaj Monika Skinder wygrywała z nią rywalizację i jeśli dziś by było tak samo, byłaby szansa na najlepszą „30” – uważa Waldemar Kołcun.

Przed Moniką Skinder jeszcze dwie okazje startowe: techniką klasyczną w biegu indywidualnym na 10 kilometrów i w zmaganiach drużynowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski