Mord na Sikorskiego: Prawdopodobnie to córka zabiła 73-letnią kobietę

Aktualizacja, godzina 15:15

Elżbieta K. została przesłuchana w prokuraturze. Nie przyznaje się do morderstwa matki. Złożyła obszerne wyjaśnienia, ale prokuratura nie chce ujawiniać ich treści. Jeszcze dziś do sądu trafi wniosek o tymczasowe aresztowanie kobiety, która usłyszała już zarzuty.

Sekcja zwłok 73-latki odbędzie się w piątek o godzinie 10:30.

Aktualizacja, godz. 14.00

Elżbieta K. została już zbadana przez psychiatrę. Teraz zostanie przesłuchana.

***

O znalezieniu zwłok córka powiadomiła policję we wtorek po godzinie 9.00. Mówiła, że znalazła w swoim mieszkaniu zwłoki matki. Dramatyczne informacje potwierdziły się. - Na ciele 73-latki znajdują się liczne rany tłuczone i cięte - mówiła Justyna Rutkowska-Skowronek, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. - W mieszkaniu znaleziono też siekierę. Biegli sprawdzą teraz, czy jest to narzędzie zbrodni.

Zbrodni dokonano najprawdopodobniej kilkanaście godzin przed znalezieniem ciała. Po pierwszych kilkunastu godzinach śledztwa wszystko wskazuje na to, że to córka dopuściła się zbrodni. Potwierdzić ma to sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona najprawdopodobniej jutro.

- Do tej sprawy zatrzymano Elżbietę K., córkę 73-latki - mówi Rutkowska-Skowronek. - Dziś przeprowadzone będą jej badania i jeśli lekarz na to pozwoli, to jeszcze dziś przeprowadzone zostaną czynności procesowe z jej udziałem.

To nie pierwsze przestępstwo popełnione przez tę kobietę, 43-letnią nauczycielkę z Lublina. - Ta sama osoba w krótkich odstępach czasu, między 15 a 18 września tego roku porysowała 15 aut stojących na parkingu w rejonie ulic Sikorskiego i ul. Puławskiej.

Kobietę, po przejrzeniu monitoringu z tego miejsca, wówczas zatrzymano,. Emerytowana nauczycielka, utrzymująca się z dawania prywatnych lekcji, nie przyznała się wtedy do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Zastosowano wobec niej dozór policji.