Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mord w Czemiernikach. Zabił brata, bo „drażnił” jego dziewczynę

Piotr Nowak
Piotr Nowak
mat. policji
Zadał bratu cios w głowę. Następnie ugodził go nożem w klatkę piersiową. 35-letni Marcin M. odpowie za zabójstwo w Czemiernikach. Na ławie oskarżonych zasiądzie także jego 28-letnia konkubina Kamila F. Do zbrodni doszło w środku dnia.

Zgłoszenie o znalezieniu rannego mężczyzny policjanci z Radzynia Podlaskiego otrzymali 13 grudnia 2018 r. o godz. 14.20. Patrol udał się na stację benzynową w Czemiernikach. Na miejsce przyjechało też pogotowie. Pokrzywdzonego w stanie bardzo ciężkim odwieziono do szpitala, gdzie przeszedł operację. Rany okazały się tak ciężkie, że zmarł, nie odzyskawszy przytomności następnego dnia o godz. 0.45.

Śledztwo w sprawie jego śmierci wszczęła Prokuratura Rejonowa w Radzyniu Podlaskim. Postępowanie wykazało, że Marek M., jego brat Marcin i jego konkubina mieszkali w domu w gminie Czemierniki. 13 grudnia przyszli do baru na stacji benzynowej. Wcześniej zrobili zakupy, w których czasie mężczyźni kupili noże. W barze pili piwo.

W pewnym momencie się pokłócili. Dlaczego? „Marcin M. zaobserwował, że Kamila F. flirtuje z jego bratem Markiem. Wcześniej podejrzewał ją także o zdradę z bratem. W trakcie nieporozumienia oboje wyszli na zewnątrz budynku” - czytamy w akcie oskarżenia. Cała trójka udała się na parking, gdzie „rozmawiała o łączących ich relacjach”.

Według ustaleń śledczych, Kamila F. powiedziała konkubentowi „okalecz go”. Marcin zareagował niezwłocznie. Chwycił nóż i ugodził brata ośmiocentymetrowym ostrzem w głowę i klatkę piersiową. Cios był tak silny, że pokrzywdzony kucnął, a następnie położył się przy krawężniku. Marcin M. i Kamila F. oddalili się w stronę domu.

Dopiero po kilku minutach leżącego Marka M. zauważył wychodzący z baru mężczyzna. Zawiadomił właściciela stacji, który zadzwonił po karetkę. Do tego czasu pokrzywdzonemu udało się doczołgać do pobliskiej toalety. Ratownicy znaleźli go na podłodze w kałuży krwi.

Mężczyzna był w stanie krytycznym. Mimo udzielonej pomocy nie udało się z nim nawiązać kontaktu. Zmarł kilka godzin później.
O godz. 15.25 Marcin M. i Kamila F. zostali zatrzymani przez policję. Akurat byli w domu i szykowali się do wyjazdu. Oboje trafili do aresztu. W organizmie podejrzanych i pokrzywdzonego stwierdzono alkohol.

Zainteresowanie „trochę ją drażniło”

Marcin M. został oskarżony o zabójstwo. Przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że nie planował zabójstwa. Jego zdaniem, gdyby nie został nakłoniony przez Kamilę F. do popełnienia przestępstwa, to nie zaatakowałby brata. W czasie śledztwa bronił się, mówiąc, że w drodze do domu zadzwonił pod 112. Według ustaleń prokuratury zrobił to już po udzieleniu pokrzywdzonemu pomocy przez świadków.

Marcin M. był wcześniej karany. Odsiedział w więzieniu 15 lat za zabójstwo. Wyszedł w sierpniu, niespełna cztery miesiące przed zdarzeniem. Resocjalizacja okazała się nieskuteczna.

Kamila F. pochodzi z Warszawy. Poznała Marcina M. tuż po jego wyjściu z więzienia. Zamieszkała z nim w domu w gminie Czemierniki. Nie była wcześniej karana. Zdaniem biegłych, jest upośledzona w stopniu lekkim.

Prokuratura przypisuje Kamili F. podżeganie do przestępstwa, nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu i zacieranie śladów. Podczas powrotu do domu miała bowiem próbować oczyścić nóż ze śladów krwi i linii papilarnych. Następnie oskarżeni wyrzucili narzędzie do stawu.

Podczas przeszukania mieszkania policjanci znaleźli zakrwawione jeansy Kamili F. Badanie DNA wykazało, że ślady pochodzą od pokrzywdzonego. Nóż znaleziono na tafli zamarzniętego stawu. Odkryto na nim ślady krwi Marka M. i DNA Marcina M.

28-latka nie przyznała się do dokonania zarzucanych jej czynów. Zaprzeczyła, żeby podżegała do okaleczenia pokrzywdzonego, chociaż podczas przesłuchania stwierdziła, że zainteresowanie Marka M. „trochę ją drażniło”.

Sprawę rozpatrzy Sąd Okręgowy w Lublinie. Za zabójstwo grozi dożywocie.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski