Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo 25-latki w Lublinie. Prawdopodobny sprawca skoczył z wieżowca (WIDEO)

DS
Miejsce tragedii przy ul. Bursztynowej
Miejsce tragedii przy ul. Bursztynowej DS
W sobotę przed godz. 11.00 z wieżowca przy ul. Bursztynowej w Lublinie, z 11. piętra wyskoczył 25-letni mężczyzna. Prawdopodobnie jest on sprawcą zabójstwa 25-letniej kobiety, której ciało znaleziono w jego mieszkaniu.

Czytaj też: Morderstwo 25-latki w Lublinie. Nowe fakty w sprawie (WIDEO)

- Dzisiaj około godz. 10:30 policjanci otrzymali informację, że młody mężczyzna usiłuje skoczyć z 11. piętra bloku przy ul. Bursztynowej - informuje nadkom. Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji. - Pod wskazany adres wysłani zostali policjanci. Okazało się, że 25-latek skoczył, ale przeżył upadek. Podjęto akcję reanimacyjną, mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie przeszedł już operację. Jego stan lekarze oceniają jako poważny.

Jak się dowiedzieliśmy od Andrzeja Szaconia, rzecznika prasowego lubelskiej straży pożarnej, strażacy, którzy przybyli na miejsce zdążyli rozłożyć na ziemi tzw. skokochron, ale samobójca skoczył obok, a przed upadkiem na ziemię otarł się jeszcze o drzewo.

Policjanci po wejściu do mieszkania mężczyzny, odnaleźli zwłoki młodej kobiety. Jak informuje policja, to 25-letnia mieszkanka Lublina.

- Cały czas na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza, wykonywane są oględziny, policjanci zabezpieczają ślady - mówi nam kom. Laszczka-Rusek. - Będą one pomocne w dokładnym odtworzeniu zdarzeń, jakie rozegrały się w ostatnich godzinach. Przyczyna i czas zgonu kobiety będą zaś znane po przeprowadzeniu sekcji. Wstępne oględziny wskazują, że zgon kobiety nie nastąpił jednak z przyczyn naturalnych.

Wszystkie czynności wykonywane są pod nadzorem prokuratury.

Jak podało Radio RMF FM, chłopak miał przyznać się do zabicia dziewczyny. Z taką informacją zadzwonił do swojej matki, a następnie wyskoczył z okna. Ciało dziewczyny znaleziono ponoć w dwóch workach foliowych, zamknięte w walizce.

- To był całkiem normalny chłopak, znałem go z widzenia - powiedział Kurierowi jego sąsiad z klatki schodowej. - Czasem jechaliśmy razem windą, zamienialiśmy wtedy parę słów. Nie sprawiał wrażenia, że coś jest nie tak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski