MOSiR wyciągnie śmieci z Zalewu Zemborzyckiego

W czwartek napisaliśmy o odpadkach, jakie pokazały się w zalewie, gdy obniżono lustro wody (wodę spuszczono, aby naprawić drobny przeciek w tamie).

Skandal! Zalew Zemborzycki jest pełen śmieci. Nikt nie chce ich sprzątnąć (ZDJĘCIA)

Próbowałem znaleźć instytucję, która odpowiada za zarządzanie podlubelskim akwenem. Pod każdym adresem, pod który dzwoniłem, udzielano mi podobnej odpowiedzi: "To nie my". Takie zapewnienie złożyły: miasto, MOSiR, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, Polski Związek Wędkarski i Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie. W czwartek wróciłem do poszukiwań instytucji, która powinna się zająć śmieciami. Po południu tego samego dnia sprawa wreszcie się wyjaśniła.

- Prezydent Lublina Krzysztof Żuk i prezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lublinie Zdzisław Hołysz zdecydowali, że MOSiR posprząta nieczystości zalegające w wodzie Zalewu Zemborzyckiego. Mimo że w opinii MOSiR za zbiornik jest odpowiedzialny Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej - poinformował Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR.

Bednarczyk przypomniał, że zalew powstał jako zbiornik przepływowy, retencyjny, przeciwpowodziowy. - W tym kontekście kompetencje do zarządzania nim należą do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Nieruchomości znajdujące się pod zbiornikiem należą do Skarbu Państwa, RZGW jest odpowiedzialny za Bystrzycę przed i za zalewem oraz w samym zbiorniku za główne koryto przepływu rzeki - dodał.

Sęk w tym, że wcześniej zalewem zajmował się MOSiR. To on zdecydował o obniżeniu poziomu wody. W czwartek dowiedzieliśmy się, że w czerwcu tego roku miasto podjęło kroki, aby rozwiązać problem, do kogo powinien należeć zalew.
- Prezydent zwrócił się do wojewody o rozstrzygnięcie, czyj jest zbiornik - wyjaśniała Anna Machocka z biura prasowego w ratuszu.

Kiedy można się spodziewać rozstrzygnięcia? W czwartek Lubelski Urząd Wojewódzki nie odpowiedział na to pytanie.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+