Most na Bystrzycy. Radni będą debatowali nad nazwą

Rotmistrz Witold Pilecki - to jego imię radni PiS chcą nadać nowemu mostowi na Bystrzycy. Chcą, bo od listopada 2016 r. nie mogą przeforsować swojego pomysłu. Dotychczas projekt był zdejmowany z porządku obrad głosami radnych koalicji, czyli PO i Wspólnego Lublina.

PiS znalazło jednak sposób, aby doprowadzić do głosowania. Złożyło wniosek o sesję nadzwyczajną, która odbędzie się we wtorek.

Od innych różni ją m.in. to, że na jakiekolwiek zmiany w porządku obrad muszą się zgodzić inicjatorzy sesji. A PiS już zapowiada, że tego nie zrobi.

- PiS chce zakończyć sprawę mostu w glorii zwycięzcy, jeśli ich nazwa przejdzie. Jeśli jako koalicja zagłosowalibyśmy przeciwko i odrzucili uchwałę - bo mamy większość głosów - to zostaniemy napiętnowani jako ci, którzy występują przeciwko bohaterom narodowym. Teoretycznie znaleźliśmy się w sytuacji bez wyjścia - tłumaczy anonimowo jeden z radnych PO.

Jak postąpi koalicja? - Ostateczna decyzja nie została podjęta. W oczywisty sposób nie jesteśmy przeciwni takiemu patronowi, jakim byłby rotmistrz Pilecki, ale należy pamiętać, że w Lublinie mamy już ulicę (na Czechowie - dop. red.) jego imienia - mówi Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublina.

Koalicja znalazła, co przyznają nieoficjalnie radni, sposób na uniknięcie głosowania.

- Nie możemy zdjąć tego punktu z porządku obrad. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby po jego otwarciu skierować go do prac w komisjach. W ten sposób unikniemy głosowania, do czego prze PiS - opisuje jeden z radych koalicji.

Przypomnijmy, że radni koalicji woleliby nadać przeprawie imię „Mostu 700-lecia Lublina”. Złożyli taki projekt uchwały i ma on być dyskutowany 30 marca. Pod warunkiem jednak, że wcześniej zostanie „zneutralizowana” próba nazwania mostu imieniem Pileckiego.

- „700-lecie Lublina” to dobra nazwa dla mostu. Sam most symbolizowałby wszystkie inwestycje zrealizowane w Lublinie w ostatnich latach, m.in. stadion, Aqua Lublin - przekonuje Jarosław Pakuła, radny PO.

- Należy mieć również na względzie fakt, że od mieszkańców, a konkretnie jednej z rad dzielnic, wpłynął wniosek, aby most nazwać mostem 700-lecia Lublina. Myślę, że nie możemy lekceważyć tej inicjatywy. Ważne, by próbować ten spór racjonalizować - uzupełnia Kowalczyk.

Koalicji nie uda się natomiast „odesłać do komisji” pozostałych tematów nadzwyczajnej sesji. Chodzi o „interpelacje i zapytania” oraz informacje prezydenta Lublina o potrzebach lokalowych Urzędu Miasta.

Obecnie ratusz wynajmuje na komercyjnym rynku lokale w 14 budynkach. Łącznie prawie 5,9 tys. mkw. I jest to kosztowne rozwiązanie. Miesięczny czynsz za wszystkie biura to 236 110,66 zł. Co oznacza, że w skali roku trafia na ten cel 2,8 mln zł.

Dwie z miejskich jednostek szukają nowych siedzib. Chodzi o Zarząd Dróg i Mostów oraz Zarząd Transportu Miejskiego. Pierwszy przetarg na wspólną siedzibę zakończył się fiaskiem. Później zarządy zaczęły szukać siedziby oddzielnie. ZDiM unieważnił też kolejny przetarg.

- Oferty nie spełniały oczekiwań - tłumaczy Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

ZTM otrzymał jedną propozycję. Złożyło ją Centrum Zana i chodzi o biurowiec powstający przy al. Kraśnickiej.

- Trwa analiza złożonej oferty i negocjowane są m.in. elementy i składniki stawki opłat za metr kwadratowy - informuje Monika Fisz z ZTM.

Rozbiórka dawnej drożdżowni przy ul. Kunickiego. Były drożdże, będą bloki (ZDJĘCIA)
Wernisaż w Muzeum Lubelskim: Kolekcja Tadeusza Mysłowskiego już do oglądania (WIDEO, ZDJĘCIA)
Bieg Chęć na Pięć w lesie Stary Gaj (DUŻO ZDJĘĆ)
Kamil Wroński, 10-latek na politechnice właśnie zaliczył sesję. Będzie budował samochód elektryczny

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!