Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli. Inny pędził 155 km/h w terenie zabudowanym. Zobacz nagranie

Do drogowej kontroli funkcjonariusze drogówki w czwartek (20 maja) zatrzymywali w miejscowości Fajsławice (pow. krasnostawski) motocyklistę jadącego Kawasaki w kierunku Lublina. Mężczyzna na widok policjantów zwolnił, jednak gdy zbliżył się do mundurowych, nagle przyspieszył i zaczął uciekać.

Policjanci ruszyli za nim. Nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Pościg za motocyklistą zakończył się w miejscowości Piaski, gdzie mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wywrócił się na jezdni. Po uderzeniu w barierki wjechał do przydrożnego rowu.

30-letni mieszkaniec gminy Lublin nic się nie stało. Mężczyzna był trzeźwy.

Powodem ucieczki był brak uprawnień do kierowania. Teraz 30-latek ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.

Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Dodatkowo będzie odpowiadał za szereg wykroczeń drogowych, które popełnił podczas ucieczki.

Policjanci bialskiej drogówki zatrzymali do kontroli motocyklistę, który pędził w terenie zabudowanym z prędkością 155 km/h. Zdarzenia miało miejsce tego samego dnia po godzinie 20.00 w miejscowości Chotyłów.

Poczynania kierowcy uwiecznił policyjny rejestrator. Radar wykazał, że kierowca motocykla przekroczył dozwoloną prędkość o 105 kilometrów.

Jednośladem kierował 23-letni mieszkaniec gminy Piszczac. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz nałożyli mandat i punkty karne.