Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin bezbramkowo zremisował z liderem eWinner 2. Ligi. Strata do strefy barażowej wciąż wysoka. Zobacz zdjęcia

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Podopieczni Marka Saganowskiego walczyli do samego końca meczu, ale nie udało im się pokonać Górnika Polkowice. Gospodarze na Arenie Lublin postawili ligowym liderom trudne warunki. Ostatecznie jednak zakończyło się podziałem punktów. Tym samym straty do strefy barażowej nie udało się zniwelować.

Początek spotkania to przede wszystkim walka w środku pola. W drugiej minucie Maksymilian Cichocki był bliski sięgnięcia głową piłki zawieszonej nad polem karnym po wrzutce z prawej strony boiska. Ostatecznie jednak futbolówka przecięła pole karne i nikomu nie udało się skierować jej do bramki. Goście także zapuszczali się w okolice "szesnastki" Motoru. Na początku jednak eksperymentalnie zestawiony środek obrony w postaci duetu: Maksymilian Cichocki - Michał Bogacz, spisywał się bez zarzutu.

Lublinianie nie potrafili wedrzeć się w pole karne rywali. W 18. minucie Filip Wójcik zdecydował się zatem na strzał z dystansu. Mocno uderzona piłka poszybowała jednak nad poprzeczką. Chwile później kolejną okazję miał Cichocki, ale nieczysto trafił piłkę po dośrodkowaniu i do większego zagrożenia nie doszło. Jeszcze bliżej sukcesu chwilę po upływie pół godziny gry był Dominik Kunca. Słowak zamknął głową dobrą wrzutkę ze skrzydła autorstwa Piotra Ceglarza. Zrobił to jednak niedokładnie. W 35. minucie z kolei dwukrotnie w polu karnym zablokowany został Daniel Świderski.

Z każdą chwilą Motor miał coraz bardziej widoczną przewagę. W 39. minucie ze skraju pola karnego uderzał Filip Wójcik. Trafił jednak prosto w bramkarza z Polkowic. Dwie minuty później uderzając z podobnej sytuacji, był już zdecydowanie dalej od celu. Podobnie jak Tomasz Swędrowski po kolejnych 120. sekundach. Tym samym do przerwy utrzymał się bezbramkowy wynik.

Bezpośrednio po zmianie stron Motor ruszył do ataku. Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy z rzutu wolnego uderzył Swędrowski. Pomocnik zespołu z Lublina nieznacznie przestrzelił. Chwilę później piłkę nad poprzeczką posłał z kolei Ceglarz. W okolicach 58. minuty dwukrotnie okazję miał Świderski. Formacja obronna polkowiczan nie pozwoliła jednak rosłemu napastnikowi z Lublina na oddanie czystego strzału.

Najbliżej zdobycia bramki dla gości był chwilę przed upływem godziny gry Jarosław Ratajczak. Obrońca Górnika z ostrego kąta trafił światło bramki. Na posterunku był jednak broniący bramki Motoru Seweryn Kiełpin. Zdecydowanie częściej w natarciu byli gospodarze. Wciąż jednak nie udawało im się skierować piłki no siatki.

Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Piotr Ceglarz uderzył w polu karnym z woleja, lecz jego strzał został zablokowany. Sześć minut później po drugiej stronie boiska sporo zagrożenia przyniosły dwa kolejne uderzenia Daniela Radziemskiego. Za każdym razem jednak tor lotu piłki przecinali gęsto ustawieni we własnym polu karnym "Motorowcy" i w końcu piłka wylądowała w rękawicach bramkarza.

W 83. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego z lewej strony dobrym strzałem głową zamknął Michał Bogacz. Trafił jednak tylko w poprzeczkę. Swoje szanse mieli jeszcze Świderski i dwukrotnie Duda, ale żaden z nich nie zdołał przełamać strzeleckiej niemocy. Motor walczył do ostatniego gwizdka, lecz wynik bezbramkowy utrzymał się do końca spotkania.

Motor Lublin - Górnik Polkowice 0:0 (0:0)

Motor: Kiełpin - M. Król, Bogacz, Cichocki (57 Duda), Moskwik - Wójcik, Kumoch (79 Jagodziński), Swędrowski, Kunca (66 R. Król), Ceglarz - Świderski. Trener: Marek Saganowski

Górnik: Malec - Ratajczak (76 Opałacz), Kucharczyk, Żołądź, Kowalski-Haberek - Borkowski (76 Baranowski), Fryzowicz, Radziemski, Bancewicz (63 Szuszkiewicz), Karmelita (63 Wacławczyk) - Piątkowski. Trener: Janusz Niedźwiedź

Żółte kartki: Ratajczak, Kowalski-Haberek, Radziemski, Szuszkiewicz, Fryzowicz - Cichocki, R. Król

Sędziował: Albert Różycki (Łódź)

ZOBACZ TAKŻE:

Piękniejsza strona żużla. Poznaj partnerki zawodników znanyc...

Na zdjęciu, od lewej: Arkadiusz Kozłowski, Zbigniew Bartnik i Andrzej Głowacki

Lubelski Związek Piłki Nożnej niedługo wybierze prezesa. Trz...

Zbigniew Bartnik (prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej): ...

Najpiękniejsze szczypiornistki PGNiG Superligi kobiet. Zobacz zdjęcia

Motor Lublin przewietrzy latem szatnię? Przewidujemy najbard...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski