Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin czeka mecz z podtekstami przeciwko KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski

Marcin Puka
Łukasz Kaczanowski
Motor Lublin, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Garbarnia Kraków - te zespoły liczą się w walce o awans do drugiej ligi. W sobotę, dwie pierwsze drużyny zagrają ze sobą.

Zapowiada się wielki piłkarski hit. W sobotę (godzina 20), w Ostrowcu Świętokrzyskim dojdzie do meczu na szczycie trzecioligowej tabeli. Przewodzący stawce Motor Lublin (55 punktów) zmierzy się z będącym pozycję niżej KSZO 1929 (52 pkt. i jeden mecz mniej od Motoru).

Przypomnijmy, że w walce o awans na wyższy poziom rozgrywkowy liczy się także Garbarnia Kraków. Zespół z Grodu Kraka zajmuje trzecie miejsce z 52 oczkami, ale ma w zapasie dwa zaległe spotkania, które rozegra 17 i 31 maja. Jeżeli je wygrywa, będzie nowym liderem.

Rywalizacja sportowa została jednak w pewnym stopniu zepchnięta na drugi plan. Podczas ostatniego derbowego starcia wygranego przez Motor z Avią Świdnik 2:0, na trybuny odesłany został szkoleniowiec lublinian Marcin Sasal. Trener protestował przeciwko nieuznanej przez sędziego bramki Michała Palucha. Teraz Sasal przez minimum dwa mecze nie będzie mógł prowadzić swojej drużyny z ławki rezerwowych. Smaczku sprawie dodaje fakt, że arbitrem głównym potyczki był Mateusz Czerwień, reprezentujący krakowski okręg. To nie koniec podtekstów, ponieważ prowadzący w tym sezonie rozgrywki trzeciej ligi grupy IV Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej wyznaczył na sobotę rozjemcę Grzegorza Jabłońskiego z... Krakowa. Już pojawiły się głosy, że padnie remis, który byłby najlepszym wynikiem dla Garbarni.

- To bardzo ważne spotkanie dla losów walki o awans -mówi Leszek Bartnicki, prezes Motoru. - Dlatego moim zdaniem rozsądne byłoby wyznaczenie do prowadzenia zawodów sędziego z wyższej klasy rozgrywkowej - dodaje sternik lubelskiego trzecioligowca. Jeszcze do wczorajszego popołudnia, Świętokrzyski ZPN, nie zdecydował się na zmianę obsady sędziowskiej.

- Oczywiście będę w sobotę w Ostrowcu Świętokrzyskim, ale na trybunach - zdradza trener Sasal. - To nie jest pierwsza taka sytuacja w mojej karierze. Damy sobie radę. Mam swoje sposoby, żeby kontaktować się z moim asystentem Piotrem Zasadą - wyjawia trener Motoru.

Żółto-biało-niebiescy jadą do Ostrowca Świętokrzyskiego po dwunaste, kolejne zwycięstwo w rundzie wiosennej. Chcąc dalej realnie liczyć się w walce o awans nie mogą sobie pozwolić na porażkę, zresztą to samo dotyczy ekipy z Kielecczyzny. Może zdarzyć się też, że w przypadku równej liczby punktów na koniec sezonu między Motorem, a KSZO, o wszystkim może decydować bilans bezpośrednich spotkań. Jesienią 2016 roku, ostrowczanie zwyciężyli w Lublinie 1:0, więc tym bardziej Motor pragnie się zrewanżować przeciwnikowi.

- Wydaje mi się, że miejscowi nastawią się na kontry, a my będziemy prowadzić grę. Zresztą nie mamy nic do stracenia i chcemy dominować - przewiduje scenariusz meczu Sasal. - Jakakolwiek strata punktów może pozbawić nas złudzeń, więc musimy być rozważni na boisku. Obydwie drużyny na pewno dadzą z siebie wszystko - kończy 46-letni szkoleniowiec. – KSZO na pewno będzie liczyć się w walce o awans z nami i Garbarnią – dodaje prezes Motoru.

W czwartek popołudniu obradowała Komisja Dyscyplinarna Świętokrzyskiego ZPN. Kara dla Marcina Sasala nie została zwiększona, więc trener oprócz meczu z KSZO, nie poprowadzi Motoru także w następnym, domowym spotkaniu z Karpatami Krosno. W obydwu przypadkach zastąpi go Piotr Zasada.

W ostatnim starciu Motoru z Avią, kontuzji nabawiło się dwóch zawodników żółto-biało-niebieskich. Obrońca Julien Tadrowski i pomocnik Kamil Oziemczuk. Obaj wsiedli do autokaru, ale decyzja o ich ewentualnym sobotnim występie zapadnie przed samym meczem. Tadrowskiego na środku obrony może zastąpić Kamil Cholerzyński.

KSZO w tym sezonie u siebie spisuje się średnio. Podopieczni Andrzeja Wiśniewskiego (były selekcjoner reprezentacji Palestyny), który 6 kwietnia 2017 roku zastąpił na ławce trenerskiej Dariusza Pietrasiaka, mają na swoim koncie dziewięć zwycięstw, ale czterokrotnie schodzili z boiska pokonani. Trzy punkty ze stadionu ze Świętokrzyskiej 11 wywiozła jesienią Stal Rzeszów, a wiosną uczyniły to JKS 1909 Jarosław, Karpaty Krosno i Soła Oświęcim. Bilans Motoru na obcych boiskach to: osiem zwycięstw, dwie wygrane i trzy porażki.

Co ciekawe, zakłady bukmacherskie ForBET, wspierające od niedawna Motor (w sobotę logo tej firmy zadebiutuje na koszulkach Motoru), w tym tygodniu podpisały umowę z... KSZO. Firma ta sponsoruje również inne kluby piłkarskie: ŁKS Łódź, Odrę Opole, GKS Tychy, Radomiaka i Stomil Olsztyn.

Do Ostrowca Świętokrzyskiego wybiera się ponad 500 fanów Motoru. – To efekt naszej dobrej współpracy z działaczami KSZO. Cieszymy się, że ponownie zespół będą wspierać nasi kibice – kończy Bartnicki.

Kibice, którzy nie pojawią się na stadionie (wczoraj w przedsprzedaży sprzedano już 1500 wejściówek), będą mogli obejrzeć bezpośrednią relację ze spotkania w TVP 3 Lublin i TVP 3 Kielce oraz na stronie internetowej sport.tvp.pl

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski