Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin liczy na siebie i na Olimpię nie patrzy

Marcin Puka
Motor Lublin i Olimpia Elbląg były najlepsze w swoich grupach trzeciej ligi, a w sobotę rozpoczną bój o II ligę
Motor Lublin i Olimpia Elbląg były najlepsze w swoich grupach trzeciej ligi, a w sobotę rozpoczną bój o II ligę Fot. Łukasz Kaczanowski
- Jesteśmy lepszą drużyną - mówi Paweł Piątek, napastnik Motoru Lublin. Motorowcy w sobotę zmierzą się w barażu o II ligę z Olimpią Elbląg.

Żółto-biało-niebiescy zdominowali rywalizację w grupie lubelsko-podkarpackiej i podlasko-warmińsko-mazurskiej. Jak to możliwe? Obydwa kluby mają identyczne barwy.

- Nie pomylę szatni. Obecnie jestem zawodnikiem zespołu z Elbląga i zrobię wszystko, żebyśmy wygrali spotkania barażowe i tym samym zapewnili sobie awans na wyższy szczebel rozgrywek - mówi Paweł Piceluk, napastnik Olimpii, a w przeszłości gracz Motoru.

W Lublinie ze spokojem podchodzą do pierwszej potyczki.- Była odprawa na temat gry ekipy z Elbląga, więc mniej więcej wiemy, czego spodziewać się po przeciwniku. Jednak skupiamy się na sobie. Stawiam na nas, ponieważ wydaje mi się, że jesteśmy lepszą drużyną. Solidnie prezentujemy się w ataku i w defensywie, a nasz rywal miał wiosną 2016 wpadki, których my nie mieliśmy - odpowiada Paweł Piątek, napastnik Motoru, który do Lublina trafił z Orła Przeworsk i w sumie w tym sezonie czternastokrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Zdecydowanie lepsze statystyki ma Piceluk, który strzelił aż 32 gole.

- Ta liczba robi wrażenie, ale trzeba pamiętać, że kilka goli Paweł strzelił słabszym zespołom, co nie oznacza, że go lekceważymy. Jednak w żadnym wypadku “nie pękamy”. Mamy mocną ekipę. Najważniejsze żeby wykorzystać dogodne sytuacje do zdobycia goli. Musimy być skuteczni i nie popełniać błędów w obronie. Dużą rolę odegra też koncentracja, ani na moment nie możemy “zaspać” - mówi Paweł Socha, bramkarz Motoru, który cały czas o miejsce w składzie rywalizuje z Krzysztofem Żukowskim.

- Nie mamy innego wyjścia, musimy zaatakować rywala. To klucz do sukcesu - dodaje Kamil Stachyra, pomocnik Motoru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski