- Jestem zadowolony z naszych ostatnich wyników. Mamy już sporo punktów, a gra zespołu jest coraz lepsza. Jednak cały czas musimy twardo stąpać po ziemi i dalej robić swoje. Odpowiednia realizacja założeń taktycznych, to jeden z kluczy do sukcesu. Do tego trzeba dodać zaangażowanie. To jest piłka, ale częściej wygrywa drużyna mądrzejsza - mówi Jacek Magnuszewski, trener Motoru.
Ekipa z Małogoszczy na inaugurację sezonu pokonała u siebie Unię Tarnów, ale następnie przegrała cztery mecze z rzędu. Kolejno z Orlętami w Radzyniu Podlaskim 0:1, przed własną publicznością z Resovią 1:2, w Oświęcimiu z Sołą 0:4 i u siebie z Cosmosem Nowotaniec 0:2.
Czy żółto-biało-niebiescy pokonają kolejnego rywala?
- Nie wolno przed meczem dopisywać sobie punktów, ponieważ każde spotkanie jest inne. O rezultacie może zdecydować dyspozycja dnia, a słabe wyniki Wiernej nic nie oznaczają. Trudno mówić, że mamy już swój styl, bo jeszcze nie wszystko funkcjonuje, jak powinno. Oczywiście gramy u siebie i chcemy dominować, stwarzać sobie sytuacje do strzelenia goli. Jednak tak jak we wcześniejszych potyczkach, musimy zagrać konsekwentnie w tyłach i być odpowiedzialni - dodaje trener Motoru.
W ekipie miejscowych z powodu kontuzji zabraknie Japończyka Yasuhiro Kato, a do pełnej dyspozycji po urazie nie wrócił jeszcze Damian Szpak. Decyzja odnośnie Słowaka Ivan Pecha miała zapaść wczoraj wieczorem.
Lublinianie przy wywalczeniu kolejnego kompletu punktów w środę mogą nawet awansować na pozycję lidera trzeciej ligi.
Zajmująca obecnie pierwsze miejsce Avia Świdnik (trzy punkty straciła po wycofaniu się z ligi Wisły II Kraków) zagra dzisiaj (godz. 17) w Tarnowie z siódmą w tabeli Unią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?