Wróćmy jeszcze na chwilę do okoliczności gola dla gospodarzy. Z dalekiej podróży wrócił Motor. Goście rozegrali najładniejszą akcję w całym meczu, ale po strzale Olafa Martynka piłka wylądowała słupku. Oszołomieni goście przyglądali się później jak Paluch wykorzystał sytuację sam na sam.