Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin pojechał do Elbląga na mecz z Olimpią. Piłkarze są źli i zmotywowani, żeby zdobyć pierwsze punkty

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
W czerwcu 2016 roku piłkarze Motoru Lublin i Olimpii Elbląg walczyli ze sobą w barażu o awans do drugiej ligi. Zwycięsko z tamtego dwumeczu wyszła drużyna z województwa warmińsko-mazurskiego, która od tamtego czasu gra na tym poziomie rozgrywek, a Motor do obecnego sezonu męczył się w trzeciej lidze. W sobotę oba zespoły znowu się spotkają na boisku w Elblągu i powalczą o pierwsze punkty w nowym sezonie.

Motor i Olimpia rozpoczęły ligę od porażek 1:2. Lublinianie przegrali na Arenie ze Zniczem Pruszków, a elblążanie na wyjeździe z Wigrami Suwałki.

- Zagraliśmy dobre spotkanie, ale przegraliśmy. Drzemie w nas sportowa złość i jesteśmy zmotywowani – mówi przed sobotnią potyczką Sławomir Duda, pomocnik żółto-biało-niebieskich.

- Myślę, że pierwsza trema związana z meczem inauguracyjnym w drugiej lidze już za nami i jeśli będziemy znajdowali się w sytuacjach do strzelenia bramki, to będziemy te sytuacje wykańczać – twierdzi Mirosław Hajdo, trener Motoru.

Szkoleniowiec Olimpii po porażce w Suwałkach był rozczarowany postawą swojego zespołu w sytuacjach, po których rywale zdobyli gole. - Niezrozumiałe dla mnie jest, że daliśmy się skontrować na wyjeździe. A to my mieliśmy grać z kontrataku. Straciliśmy dwie bramki, bo ewidentnie się zagalopowaliśmy. Już przed pierwszą bramką mieliśmy w środku pola trzy straty – zauważył Łukasz Kowalski.

Pretensje do swoich graczy za stracone gole miał również trener Motoru.

- Nie przystoi, żeby nasz zespół popełniał takie błędy, jaki zdarzyły się przy stracie dwóch bramek. Będziemy pracowali nad ustawieniem w defensywie w poszczególnych fragmentach gry

– tłumaczy.

- Olimpia jest kolejnym trudnym rywalem. Jest zespołem ogranym na tym poziomie, którego gra była niewygodna dla przeciwników. Drużyna z Elbląga stawiała na defensywny styl, bardzo szczelnie broniła i skutecznie kontratakowała. Czeka nas trudne spotkanie, ale chcemy grać w piłkę i stwarzać sobie sytuacje. Musimy je tylko lepiej wykańczać, żeby zdobywać bramki, a co za tym idzie punkty – podkreśla Mirosław Hajdo.

Piłkarze obu drużyn wybiegną na boisko w Elblągu w sobotę o godz. 17. W składzie Motoru zabraknie kontuzjowanych Szymona Raka i Ariela Wawszczyka oraz Dominika Kuncy, który dostał wolne. Pomocnik lubelskiej drużyny w piątek zmienił bowiem stan cywilny.

Kibice na meczu Motor Lublin - Znicz Pruszków. Zobacz zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski