Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin przed trudnym meczem wyjazdowym. Lublinianie zmierzą się z wiceliderem II ligi, Górnikiem Polkowice

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Żółto-biało-niebiescy zwyciężyli cztery ostatnie mecz na Arenie Lublin. Na wyjazdach podopieczni Mirosława Hajdy nie radzą sobie jednak równie dobrze. W najbliższą sobotę o przełamanie tej passy będzie niezwykle trudno. Motor zagra na terenie wicelidera II ligi, Górnika Polkowice.

Piłkarze z Lublina w bieżącym sezonie na wyjeździe wygrali tylko raz. Taka sytuacja miała miejsce prawie trzy miesiące temu w Elblągu. Wówczas żółto-biało-niebiescy pokonali tamtejszą Olimpię 3:1. Od tego czasu Motor zaliczył po trzy wyjazdowe remisy i porażki. Najbliższy rywal lubelskiego zespołu z kolei ma bardzo dobry bilans domowych spotkań. Górnik Polkowice do tej pory przegrał u siebie tylko raz. W 4. kolejce trzy punkty z Polkowic wywiózł obecny lider II ligi, GKS Katowice. Pozostałe siedem spotkań na własnym boisku polkowiczanie zwyciężyli.

Motor Lublin w ostatnim ligowym starciu podejmował Lecha II Poznań. Gospodarze długo męczyli się z młodymi piłkarzami rezerw "Kolejorza". Ostatecznie zwyciężyli dzięki bramce strzelonej w końcówce meczu, ale trudno nie odnieść wrażenia, że dyspozycja, jaką zaprezentowali, może się okazać niewystarczająca, by pokonać najbliższego rywala. Z punktu widzenia gości poziom trudności tego spotkania szczególnie wzrasta ze względu na nieobecność Tomasza Swędrowskiego. "Dyrygent" drugiej linii Motoru nie zagra w najbliższym meczu ze względu na przymusową pauzę za kartki.

- Tomek się "wykartkował" ale zobaczymy jeszcze, jak to poukładamy. Najważniejsze byśmy się zregenerowali i przystąpili do meczu wypoczęci - mówił po wygranej z Lechem trener Motoru, Mirosław Hajdo. - Tomek jest wyróżniającą się postacią w naszej drużynie. Jego nieobecność stanowi dla nas podwójną motywację. Trzeba wziąć ciężar gry na siebie - mówi z kolei zawodnik Motoru, Marcin Michota. - Każdy chce grać. Ten, kto wejdzie w jego miejsce, na pewno będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony i udowodnić, że może go zastąpić - dodaje.

Górnik Polkowice był do niedawna liderem II ligi. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia stracili pierwszą pozycję na rzecz katowickiej "GieKSy" w wyniku odwołania ich wyjazdowego starcia w Suwałkach. Polkowiczanie przejechali całą Polskę tylko po to, by zobaczyć zamarznięte boisko i wrócić do domu. – Stan murawy bardzo dobry, poza tym, że to beton – mówił w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport, Sławomirem Kwiatkowskim trener przyjezdnych.

Zespół z Polkowic traci do katowiczan tylko jeden punkt. Ma ponadto jedno zaległe spotkanie do rozegrania. Gospodarze sobotniego starcia z pewnością będą chcieli wykorzystać każdą okazję do powrotu na pozycję lidera. - Już grając z GKS-em Katowice, pokazaliśmy, że możemy być równorzędnym przeciwnikiem dla drużyny z góry tabeli - mówi Hajdo. - Nie jesteśmy faworytem, ale jedziemy do Polkowic po to, by wywieźć stamtąd punkt. Nie chcę prognozować, ale mam nadzieję, że nie wrócimy z Polkowic z niczym - dodaje szkoleniowiec.

Sobotnie starcie jest przedostatnim meczem Motoru w tym roku. Z piłkarską jesienią żółto-biało-niebiescy pożegnają się 12 grudnia na Arenie Lublin. Podejmą wówczas Pogoń Siedlce. - Chcemy dobrze zakończyć rundę. Liczymy na to, że wygramy - mówi Michota. Mecz 18. kolejki II ligi: Górnik Polkowice - Motor Lublin zaplanowano na 5 grudnia godz. 14:00. Spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności.

ZOBACZ TAKŻE:

Motor Lublin z czwartym zwycięstwem z rzędu na własnym boisk...

Motor Lublin wyceniony przez Transfermarkt. Sprawdź, ile wed...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski