Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin remisuje z Kotwicą Kołobrzeg i może mówić o sporym niedosycie

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu Motor wciąż liczy się w walce o baraże)
(Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu Motor wciąż liczy się w walce o baraże) fot. Wojciech Szubartowski
W najciekawszym meczu 32. kolejki eWinner 2. Ligi Motor Lublin bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Kotwicą Kołobrzeg. Żółto-biało-niebiescy mają czego żałować, bo stworzyli sobie kilka dogodnych okazji bramkowych. Brakowało jednak skuteczności.

W hicie w Kołobrzegu jako piersi groźną sytuację stworzyli sobie goście. W 5. minucie z okolic dwudziestego metra o uderzenie pokusił się kapitan, Rafał Król. Stojący między słupkami bramki gospodarzy Oskar Pogorzelec wyciągnął się niczym struna, ale na jego szczęście nie musiał interweniować. Piłka powędrowała bowiem tuż obok słupka.

Otwierający kwadrans należał do Motoru. Co prawda żółto-biało-niebiescy nie mieli w nim klarownych okazji, jednak widać było, że lublinianie są stroną przeważającą.

W 16. minucie blisko gola byli za to kołobrzeżanie. Piękny strzał tuż zza pola karnego oddał Josip Soljić. Futbolówka dokręcała się do bramki Łukasza Budziłka, lecz miejscowym do szczęścia zabrakło kilkudziesięciu centymetrów.

Po tej sytuacji znowu do głosu doszli przyjezdni i tak naprawdę powinni prowadzić… Dośrodkowywał Filip Wójcik, a z pięciu metrów głową uderzał Rafał Król. Piłka zmierzała tuż pod poprzeczkę i tylko kapitalna interwencja Pogorzelca uchroniła Kotwicę przed stratą gola.

Podopieczni trenera Gonçalo Feio naciskali dalej. Aktywny był Kacper Wełniak. Napastnik Motoru stanął przed bardzo dobrą okazją w 28. minucie spotkania. Z ostrego kąta uderzył jednak niecelnie. Trochę pretensji miał do niego Piotr Ceglarz, który w środku pola karnego rywali czekał na podanie.

Do końca pierwszej połowy wiele interesującego już się nie wydarzyło. Tempo meczu spadło, a w ostatnim fragmencie race odpalili kibice gospodarzy i arbiter na chwilę przerwał widowisko. Pozostało czekać na inne fajerwerki – te piłkarskie, ze strony zawodników obydwu drużyn.

Tych, przynajmniej w początkowej fazie po zmianie stron, nie było. I gospodarze i goście wyszli na nią w takich samych zestawieniach personalnych. Jako pierwszy na zmianę zdecydował się Maciej Bartoszek, który w 59. minucie w miejsce Jakuba Szarpaka wpuścił Tomasza Kaczmarka.

Zawodnicy żadnej ze stron nie rozpieszczali kibiców zgromadzonych na stadionie w Kołobrzegu w liczbie 2750. Lepsze wrażenie sprawiali jednak gracze Kotwicy. Motor zagroził dopiero w 61. minucie. Dośrodkowanie z prawej strony w szesnastce rywali przejął Ceglarz. Pomocnik przyjezdnych złamał jeszcze akcję do środka, ale ostatecznie został zablokowany. Niedługo później „Cegi” opuścił boisko, a w jego miejsce pojawił się na nim Jakub Staszak.

W 74. minucie w stuprocentowej sytuacji znalazł się Rafał Król. Na jedenastym metrze świetnie przełożył sobie obrońcę i przed nim znalazł się już tylko golkiper miejscowych. Uderzył ze słabszej, lewej, nogi i choć wydawało się, że piłka musi znaleźć się w siatce, to powędrowała jednak ponad poprzeczką.

W końcówce kibice byli świadkami powrotu do grania Michała Żebrakowskiego. Z powodu kontuzji napastnik Motoru nie grał od 27 sierpnia 2022 roku. Jego obecność na murawie nic nie zmieniła. Motor zremisował w Kołobrzegu. Nadal ma jednak szanse na udział w barażach o awans do Fortuna 1. Ligi.

Kotwica Kołobrzeg – Motor Lublin 0:0 (0:0)

Kotwica: Pogorzelec – Kosakiewicz, Łysak, Szarpak (59 Kaczmarek), Soljić (85 Cywiński), Murawski, Korot, Kozajda, Bojak (Frątczak), Witasik, Bartoś (85 Rakowski). Trener: Maciej Bartoszek

Motor: Budziłek – Szarek, R. Król, Wójcik, Wełniak (82 Żebrakowski), Rudol, Luberecki (87 Rybicki), M. Król (87 Wojtkowski), Gąsior (82 Reiman), Lis, Ceglarz (67 Staszak). Trener: Gonçalo Feio

Żółte kartki: Bartoś, Soldjić, Kaczmarek, Kozajda, Cywiński – M. Król, Wełniak, Gąsior

Sędziował: Damian Kos (Gdańsk)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski