Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin sprowadził kolejnego Brazylijczyka. Victor Massaia wzmocni defensywę żółto-biało-niebieskich

BLIT
Fot. Motor Lublin
Wiemy już, kto zastąpi Ariela Wawszczyka w defensywie lubelskiej drużyny. Klub zasili brazylijski obrońca, Victor Massaia.

29-letni zawodnik mierzy 190 cm wzrostu. Swoją przygodę z futbolem zaczynał w brazylijskim Goias Esporte Clube. Latem 2013 roku trafił jednak do Portugalii. Tam najpierw reprezentował barwy drugoligowego SC Covilhã. Po trzech sezonach w barwach tej drużyny przeszedł do CD Santa Clara. W klubie ze stolicy Azorów jednak nie zagrzał długo miejsca. Po rundzie jesiennej zasilił występujący wówczas w portugalskiej ekstraklasie GD Chaves. Tam zaliczył dziesięć występów w krajowej elicie i latem wrócił na jej zaplecze. Tym razem do FC Arouca. W lipcu 2019 roku znów zmienił klub. Zawodnik trafił do CD Cova Piedade, gdzie miał okazję grać u boku Vitinho, który także obecnie jest piłkarzem Motoru. Victor Massaia do zespołu z Lublina przechodzi opuszczając União de Leiria, w którym grał od początku sezonu 2020/2021.

- Victor jest bardzo silny fizycznie, znakomicie gra w powietrzu i dobrze czyta grę. To pozytywna osoba, która świetnie odnajduje się w grupie. Jestem pewien, że zrobi wszystko, co w jego mocy, żeby pomóc drużynie. Miło będzie mieć w zespole swojego rodaka. Ciekawostką jest fakt, że mamy takie same imiona - Victor Guilherme. Jednak to ja jestem przystojniejszy - mówi Vitinho w rozmowie z klubowymi mediami.

Piłkarz oprócz wspomnianych dziesięciu występów na najwyższym szczeblu portugalskich rozgrywek ma na swoim koncie aż 168 meczów w tamtejszej drugiej lidze. Massaia zaliczył w ich trakcie pięć goli i dwie asysty. Prawonożny zawodnik gra na pozycji środkowego obrońcy. Dobrze się czuje także jako defensywny pomocnik.

- Victor to doświadczony zawodnik z bardzo dobrym wyprowadzeniem piłki, który dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi i potrafi strzelić bramkę po stałym fragmencie gry. Na pewno będzie wsparciem dla naszego bloku defensywnego, a jego transfer wzmocni rywalizację w linii obrony - mówi trener Marek Saganowski.

Sztab szkoleniowy i władze klubu z pewnością mają nadzieję na poprawę gry defensywnej zespołu po sprowadzeniu Brazylijczyka. Motor Lublin w minionej kolejce zaliczył dopiero drugi mecz zakończony z czystym kontem. Żółto-biało-niebiescy w sześciu dotychczas rozegranych spotkaniach stracili dziewięć bramek. To zbyt dużo by myśleć o walce o najwyższe cele. Czy obrońca z Ameryki Południowej wkomponuje się szybko w zespół i będzie ostoją defensywy żółto-biało-niebieskich, dowiemy się już wkrótce. Ze względu na odejście Ariela Wawszczyka, być może trener Saganowski zdecyduje dać szansę piłkarzowi już w sobotnim spotkaniu z GKS-em Bełchatów.

ZOBACZ TAKŻE:

MKS FunFloor Perła Lublin zachwyca na parkiecie i Instagrami...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski