Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin - Wigry Suwałki 1:0 (RELACJA,ZDJĘCIA)

PO, PUKUS
Piłkarze Motoru Lublin wygrali pierwsze domowe spotkanie w tym sezonie. Zespół trenera Boguszewskiego pokonał Wigry Suwałki 1:0 po golu Piotra Prędoty.

Relacja:

Witamy Państwa ze stadionu przy Al. Zygmuntowskich. Za 10 minut rozpocznie się spotkanie Motoru Lublin - Wigry Suwałki.

SKŁADY:
MOTOR: Oszust - Orłowski, Batata, Karwan, Dykij, Prędota, Pyda, Migalewski, Popławski, Górniak, Karakiewicz. TRENER Modest Boguszewski
WIGRY: Grybauskas - Oliveira, Makarewicz, Słowicki, Pomian, Lauryn, Mikulenas, Statkievicius, Rogoziński, Darda, Brokas TRENER Donatas Vencevicius

SĘDZIUJE Sławomir Pipczyński

0 min - obie ekipy są już są już na murawie. Pilkarze ładnie przywitali się z nieliczną publicznością i zaraz przystąpią do dzieła.

0 min - piłkę na środku ustawia Mikulenas. Ten sam, który w poprzednim sezonie pozbawił Motoru dwóch punktów (wówczas było 1:1)

1 min - trochę przepychanek w okolicach pola karnego Wigier. Niezbyt dynamiczną akcję potężną świecą zakończył Orłowski. Grybauskas nie miał kłopotów ze złapaniem piłki.

4 min - na boisku po ostrym starciu leżą Darda i Orłowski. Darda mial jeszcze coś do powiedzenia sędziemu. Z pewnością nie były to miłe słówka, bo otrzymuje za to żółtą kartkę.

8 min - na razie to Motor ma inicjatywę w tym meczu. Popławski i Migalewski oddali nawet strzały na bramkę Wigier, ale chcieliby o nich jak najszybciej zapomnieć. Wigry schowane za pojedynczą gardą.

10 min - Motor raczy kibiców rzadko spotykanym na naszych boiskach pressingiem 30 metrów od bramki rywali. Wygląda to całkiem nieźle, ale efektów na razie nie ma.

11 min - w żółtych kartkach mamy już remis. Piotr Karwan ściął Mikulenasa

12 min - szybka kontra Motoru. Prawą stroną ładnie urwał się Górniak i zagrał do zupełnie wolnego Karakiewicza. Ukrainiec jednak źle przyjmuje co umożliwia obrońcom powrót. Tylko rzut rożny

14 min - pierwsza próba Wigier. Słowiński strzela tak, że zamiast Oszusta spocili się chłopcy do podawania piłek.

16 min - strzał Dykija odnotowujemy tylko z kronikarskiego obowiązku. Gra Motoru przedstawia się obecnie następująco: wszystko jest dobrze do 30 metra od bramki Grybauskasa. Potem już brakuje pomysłu na szybką akcję. Po części mozna to zrozumieć, bo piłkarze Wigier bronią się całą drużyną.

19 min - rzut rożny dla Wigier. Olivieira wrzuca jednak za krótko.

21 min - Motor na prowadzeniu.... w żółtych kartkach. Migalewski pokazał, że oprócz wyprowadzania szybkich ataków potrafi również efektownie łapać rywali za koszulkę. Kartka zasłużona, ale zupełnie bez sensu, bo wszystko działo się na środku boiska.

23 min - Lauryn na wyraźnym spalonym. Suwałczanin łapie się za głowę. Wcale się mu nie dziwimy, bo gdyby nie bezduszny sędzia, to znalazłby się w dogodnej pozycji.

25 min - tym razem Mikuleans pali. Chwilę wcześniej ładnie urwał się Prędota, ale jego wrzutkę wybijają obrońcy.

27 min - Mikulenas znów w polu karnym Motoru. I znów niezgodnie z przepisami, bo tym razem brzydko popychał Karwana.

30 min - Motorowi zapału starczyło na góra 20 minut. Teraz z boiska wieje nudą. Trochę szkoda, bo wyglądało to nawet sympatycznie.

32 min - GOOOOOOOOOOOOOL dla Motoru. Odszczekujemy słowa sprzed chwili. Prędota daje prowadzenie Motorowi. 1:0

Wreszcie ładnie zaprezentował się Karakiewicz, który na prawej stronie ograł Makarewicza. Wrzutkę w pole karne odbił Grybauskas, ale na dobitkę Prędoty nie było rady.

35 min - tym razem Górniak strzelał, ale wprost w ręce Grybauskasa.

37 min - Karakiewicz znów w roli głównej. Dopadł do piłki po dalekim zagraniu Karwana, ale tylko dziubnął piłkę.

38 min - efektowna akcja Pydy przy linii bocznej. "Zmieszał" dwóch zawodników Wigier, ale tak się tym ucieszył, że zabrakło mu koncentracji na dobre zagranie do Górniaka.

39 min - Lauryn solidnie obił nogi Migalewskiemu. Tłumaczył się sędziemu, że nie chciał i tak dalej. Arbiter ma serce z kamienia i pokazuje mu żółtą kartkę.

44 min - ping pong w pobliżu pola karnego Motoru. Coś konstruktywnego chciał zrobić Mikulenas, potem Lauryn, ale wszystko kończyło się w gąszczu lubelskich nóg.

45 min - sędzia dolicza jedną minutę.

45 min - chwilowy skok ciśnienia. Oliveira z rzutu wolnego strzelił tak, by Oszust mógł zasłużyć na małe brawka od kibiców.

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. Gdy już chcieliśmy ganić Motor za przestój w grze, akurat padła bramka. Prędota celnym strzałem dał prowadzenie gospodarzom. Prowadzenie jak najbardziej zasłużone, bo to chłopcy Boguszewskiego prowadzą grę, strzalają, podają, a nawet stosują wysoki pressing. Poziom meczu nie powala na kolana, ale przecież spektaklu jak na Gran Derbi nikt się przecież nie spodziewał.

46 min - zaraz rozpocznie się druga połowa. Może to i dobrze, że przerwa się skończyła, bo z głośników przez całe długie 15 minut leciały najlepsze kawałki Czerwonych Gitar. Kibiców najbardziej rozgrzał hit "Anna Maria smutną ma twarz"

46 min - zmiana w Motorze. Za Pydę wszedł Rafał Niżnik.

48 min - Oliveira zachęcony niezłą próbą z pierwszej połowy, ponownie wziął się za rzut wolny. Sęk w tym, że piłka leżała na 40 metrze. Baaaardzo nieudana próba.

Teraz to Wigry cisną. Dwie groźnie w pole karne na razie bez konsekwencji, ale przecież wszyscy dobrze wiemy jak zazwyczaj kończy się zejście do głębokiej defensywy.

52 min - Oszust łapie strzał głową Mikulenasa. A więc zabawmy się w ostrzeżenia: Ostrzeżenie nr 1

53 min - sędzia uprzejmie acz stanowczo tłumaczy bramkarzowi Motoru, że to dopiero 50 minuta meczu i na grę na czas jest stanowczo za wcześnie.

56 min - obiecująca odległość z rzutu wolnego dla Motoru. Batata puścił dość mocnego "szczura", ale ów "szczur" do bramki nie chciał trafić.

57 min - Rogoziński brutalnie ścina w środku pola Karakiewicza za co otrzymuje żółtą kartkę. Szkoda przerwanej akcji, bo Ukrainiec miał szansę wyjść na czystą pozycję.

61 min - Karakiewicz ładnie zgubił krycie, ale z jego próbą bez kłopotu poradził sobie Grybauskas.

63 min - Wigry uzyskują zdecydowaną przewagę w klasyfikacji żółtych kartek. Tym razem Makarewicz

64 min - Druga zmiana w Motorze. Rafał Kycko zmienia ledwo człapiącego Górniaka.

66 min - pytanie "Co przed chwilą zrobił Karakiewicz?" - będzie zaprzątało myśli kibiców przez kilka wieczorów. Ukrainiec wraz z Migalewskim mieli przed sobą tylko Słowickiego. Roman postanowił jednak strzelać zamiast podawać do nieobstawionego rodaka. Pół biedy gdyby strzelił soczyście. Niestety strzelił tak, że większości kibiców maczety otworzyły się w kieszeniach.

70 min - Lauryn zrobił efektownego "nura" po wrzutce Oliveiry. Piłka poszybowała wysoko nad bramką.

72 min - Migalewski strzela wprost w ręce Grybauskasa.

74 min - ładny rajd Slowickiego w ostatniej chwili obunożnym wślizgiem zakończył Batata. Gdyby trafił nieczysto to pewnie kończyny suwalszczanina walałyby się po murawie. Na szczęście wyłuskał piłkę.

76 min - zmiana w Wigrach. Paweł Omiljanowicz zmienia Słowickiego.

77 min - ufffffff. Oszust świetnie broni strzał Pomiana z 10 metrów.

78 min - Motor pokazuje dziś jak modelowo psuć szybkie kontry w przewadze. Lublinianie wyszli pięciu na czterech, ale Niżnik tylko nabił Lauryna.

80 min - Vencevicius szuka rozpaczliwie szansy na remis. Za zupełnie niewidocznego Brokasa wpuszcza Ołowniuka.

82 min - i kolejna zmiana w Wigrach Statkievicius ustępuje miejsca Świerzbińskiemu.

83 min - znów gorąco pod bramką Oszusta. Oliveira wrzuca, piłkę strąca Lauryn. Nawet gdyby piłka wpadła do siatki to gola by nie było. Spalony

84 min - zmiana również w Motorze. Temeriwski za Karakiewicza.

85 min - widać, że Wigry chcą z Lublina wywieźć choćby punkt. Goście odważnie grają do przodu, co stwarza szansę na szybką kontrę. Problem w tym, że Motor z kontry grać zwyczajnie nie umie.

89 min - znów Oliveira z wolnego groźnie wrzuca. Do obrony wrócił się nawet Prędota i wybija piłkę na rożny.

90 min - kontra Motoru. I co? I nic! Kycko wyszedł na czystą pozycję, dogonili go obrońcy, a gdy zdołał się uwolnić, to strzelił byle jak.

91 min - Oszust po złapaniu piłki po wolnym Oliveiry leżał z nią tak długo, że przez chwile pomyśleliśmy, że nie żyje. A on po prostu cieszył się, że złapał rykoszet.

91 min - Wigry cisną. Mikulenas zmusił Oszusta do wysiłku.

KONIEC! Motor wygrywa 1:0.

Zwycięzców się nie sądzi, takoż my będziemy czynić. Motor ma już 10 punktów na koncie, a gdy patrzy się na tabelę, to robi się coraz przyjemniej. Dziękujemy za uwagę.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski