Motor Lublin zagra na terenie ligowego outsidera. Wyjazdowe starcie z Sokołem Ostróda

Motor Lublin jest niepokonany od 22 sierpnia. Sympatycy żółto-biało-niebieskich nie mogą być jednak w pełni zadowoleni z ostatnich wyników. Podopieczni Marka Saganowskiego musieli dzielić się punktami z rywalami w czterech ostatnich spotkaniach ligowych. Pretendenci do awansu ostatni raz zaliczyli ligowe zwycięstwo ponad miesiąc temu. 18 września Motor zwyciężył na własnym boisku z Garbarnią Kraków 3:0. Od tego czasu zremisował z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, Chojniczanką Chojnice, KKS-em 1925 Kalisz i Wigrami Suwałki. W starciu z ostatnią z wymienionych drużyn punkt uratował w doliczonym czasie gry Krzysztof Ropski.

- Krzysiek nie był przez ostatnie tygodnie brany pod uwagę w kontekście kadry meczowej. Dał dobrą zmianę, dobry sygnał. Od początku było widać jego determinację do tego, by pokazać się z dobrej strony. Jako sztab popieramy to, widzimy i głośno o tym mówimy. Zawodnik może swoją ciężką pracą wywalczyć dla siebie więcej minut - mówi trener analityk w Motorze Lublin, Kacper Marzec.

Po serii remisów Motor wciąż liczy się w walce o awans. Dwa pierwsze miejsca dające bezpośrednią promocję stają się jednak dla lublinian coraz bardziej odległe. Liderzy z rzeszowskiej Stali mają na swoim koncie już jedenaście punktów więcej od piłkarzy z Lublina. Drugi Ruch Chorzów z kolei może się pochwalić dorobkiem siedem oczek wyższym niż "Motorowcy". Droga do awansu przez baraże jest jednak wciąż otwarta. Żółto-biało-niebiescy plasują się obecnie na piątej pozycji. W tabeli jest dosyć ciasno. Trzecia Chojniczanka Chojnice ma zaledwie jedno oczko więcej niż zawodnicy z Areny Lublin. Siódma Wisła Puławy, która jest pierwszym zespołem poza strefa barażową, traci do Motoru jedynie dwa punkty.

Do niedawna lublinianie byli najbardziej bramkostrzelną ekipą w lidze. W ostatnich spotkaniach wydaje się jednak, że rywale znaleźli sposób na Michała Fidziukiewicza i spółkę. Żółto-biało-niebiescy w trzech pierwszych spotkaniach września zdobyli dziesięć goli. W kolejnych czterech meczach zaliczyli tylko dwa trafienia. Trudno sobie wyobrazić lepszą okazję na odblokowanie potencjału strzeleckiego niż starcie z Sokołem Ostróda. Bramkarz "czerwonej latarni" eWinner 2. ligi musiał wyciągać piłkę z siatki już 29 razy. Co ciekawe ostródzianie więcej bramek tracą u siebie niż na wyjazdach. Najbliższy mecz zostanie rozegrany właśnie w Ostródzie.

- Jesteśmy faworytami. Musimy zdawać sobie z tego sprawę i brać na siebie tę odpowedzialność. Interesują nas w tym meczu trzy punkty. Sokół rozegrał już mecz z Ruchem Chorzów i Stalą Rzeszów. Wydaje mi się, że mecz z Motorem będzie dla gospodarzy dużym świętem. Na pewno wyjdą zdeterminowani i nie "położą się". Będzie to trudny mecz ale podchodzimy do tego spotkania tylko z myślą o komplecie punktów. Niewątpliwie liczymy na to, że "worek" z bramkami się "rozwiąże". Mi wystarczy jednak 1:0. Ważne są trzy punkty - tłumaczy trener Marzec

Piłkarze Sokoła z pewnością dobrze wspominają ostatnie spotkanie na własnym boisku. 9 października pokonali tam Hutnika Kraków 2:1. Było to ich pierwsze zwycięstwo w bieżącym sezonie. Tydzień później przegrali w Siedlcach z tamtejszą Pogonią 0:3. Podopieczni Huberta Błaszczaka pozostają głównymi kandydatami do spadku. Po 13. kolejkach zgromadzili zaledwie cztery punkty. Niewiele wskazuje na to, by po najbliższym meczu udało im się ten dorobek poprawić.

W ostatnich spotkaniach Motoru przygasł nieco blask Michała Fidziukiewicza. Po rewelacyjnym początku sezonu o napastniku z Lublina mówiła cała Polska. Popularny "Fidziu" pozostaje najskuteczniejszym piłkarzem w kraju. Jego licznik zatrzymał się na trzynastu golach. Ostatni raz do siatki trafił 25 września. Trzeba przyznać, że supersnajper żółto-biało-niebieskich nie ma ostatnio łatwego życia na boisku. Rywale szczególnie pilnują rosłego napastnika i nie dopuszczają go do sytuacji strzeleckich. Wydaje się jednak, że szanse na odblokowanie jego passy w Ostródzie są duże.

Mecz 14. kolejki eWinner 2. ligi: Sokół Ostróda - Motor Lublin zaplanowano na sobotę 23 października, godz. 15:00. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem aplikacji mobilnej sponsora rozgrywek, firmy eWinner oraz internetowej platformy Sportize.

ZOBACZ TAKŻE: