Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin-Sokół Sokółka: wstyd i blamaż! (ZDJĘCIA)

Tomasz Biaduń, Marcin Puka
- Litości! Jak oni grają... - myślał w środę trener Bławacki
- Litości! Jak oni grają... - myślał w środę trener Bławacki Karol Wiśniewski
Blamaż. Kompromitacja. Wstyd. Nawet tak mocne słowa nie do końca oddadzą to, co się stało w środę na boisku przy Alejach Zygmuntowskich. Motor Lublin przegrał na własnym stadionie 0:1 z Sokołem Sokółka. W obliczu takiej klęski muszą zostać wyciągnięte konsekwencje.

Kibice już praktycznie "zwolnili" trenera Bohdana Bławackiego. Zarząd będzie miał okazję urzeczywistnić życzenia fanów. - W piątek idę do pani prezes Agnieszki Smreczyńskiej-Gąbki i składam dymisję - powiedział tuż po feralnym spotkaniu szkoleniowiec z Ukrainy.

Na mecz z Sokołem Motor wyszedł znowu w innym składzie niż ostatnio. Kolejne próby poszukania optymalnego zestawienia nie dały żadnego rezultatu. Lublinianie nie mieli pomysłu na grę, nie było widać żadnej taktyki. Na poczynania swoich podopiecznych chyba nie mógł patrzeć nawet Bławacki, bo już w 33 min zdjął z boiska Pavlo Stadnickiego i zastąpił go Markiem Fundakowskim. Wcześniej Motor stracił gola. W 23 min Kamil Styżej niepotrzebnie faulował Piotra Andrzejewskiego, a jedenastkę na bramkę zamienił Grzegorz Jóźwiak.

Motor atakował, ale co z tego, skoro robił to tak nieporadnie, że nie dało się patrzeć... Mimo to po przerwie chętnych do oglądania bicia głową w mur lublinian przybyło. Miejscowi zaatakowali śmielej, nieco składniej, ale dalej czynili to bezskutecznie.

Najlepszą okazję miał w 71 min Marcin Popławski. Napastnik huknął z ponad 20 metrów, a gościom w sukurs przyszła poprzeczka. "Papaj" miał jeszcze okazję trzy minuty później, ale tym razem trafił wprost w bramkarza.

Reasumując; tak słabej gry w wykonaniu Motoru kibice dawno nie widzieli. Porażka z Sokołem, bez dwóch zdań najsłabszym zespołem w lidze, to wstyd dla lublinian. Jedna rzecz to fakt, że goście nastawili się na obronę i kontry, druga, że nasi zawodnicy nie byli w stanie sforsować defensywy tak słabego rywala.

Jeśli Motor na własnym boisku przegrywa z nikomu nieznanym beniminkiem, to strach pomyśleć, co będzie, gdy do Lu-blina przyjadą kandydaci do awansu...

W innym rozegranym w środę spotkaniu Stal Stalowa Wola pokonała na własnym boisku Puszczę Niepołomice 2:1.

Motor Lublin - Sokół Sokółka 0:1

Bramki: Jóźwiak 23 z karnego
Widzów: 500
Sędziował: Mariusz Złotek z Rzeszowa
Motor: StyżejI - FiedeńI (89 Bortniczuk), Jankowski, Stadnicki (33 Fundakowski), Dikij (60 Wojdyga) - Diaczuk-StawickiI, Żmuda, Wójcik (88 Czapko) - Popławski, Droździel, Młynarski. Trener: Bohdan Bławacki.
Sokół: TrudnosI - Jóźwiak, Naliwajko, Pracz, MościckiI - Zalewski (90 Czeremcha), WojtkielewiczI, Kopeć (85 KaśnikowskiI), Butkiewicz - Baranowski (62 Toczydłowski), Andrzejewski (68 Żuberek). Trener: Witold Mroziewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Motor Lublin-Sokół Sokółka: wstyd i blamaż! (ZDJĘCIA) - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski