Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor odrobił straty z Torunia i pojedzie o złoto mistrzostw Polski! (ZDJĘCIA)

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Dwa dni po najgorszym występie w PGE Ekstralidze Mateusz Cierniak pojechał swój najlepszy mecz i z kolegami z Motoru pokonali przy Al. Zygmuntowskich Apatora Toruń 54:36. Lubelski zespół odrobił 10 punktów straty z pierwszego spotkania i za tydzień pojedzie pierwszy mecz o tytuł Drużynowego Mistrza Polski.

Zdobycie 50 punktów było celem minimum lubelskiej drużyny przed rewanżem z Apatorem. Remis w dwumeczu premiował bowiem Motor, który po rundzie zasadniczej zajmował wyższe miejsce w tabeli. Na próbę toru wyjechali Mateusz Cierniak, do którego było dużo pretensji po meczu w Toruniu oraz najbardziej doświadczony w ekipie, Jarosław Hampel. Ze strony gości z nawierzchnią zapoznali się Patryk Dudek i były żużlowiec Motoru, Robert Lambert, który na tym torze ścigał się przez trzy sezony.

- Nie przyjechaliśmy bronić, tylko przyjechaliśmy wygrać – zapowiadał przed startem rewanżu Robert Sawina, trener Apatora. - Dziesięć punktów to dużo, więc czeka nas ciężkie spotkanie. Ale jedziemy u siebie i jesteśmy mocno zmobilizowani, żeby powalczyć o finał – odpowiadał trener gospodarzy, Maciej Kuciapa.

Serca lubelskich kibiców mocniej zabiły już na początku pierwszego biegu. Mimo dobrego startu Jarosława Hampela po szerokiej rozpędził się Paweł Przedpełski i na wejściu w drugi łuk wyszedł na prowadzenie. Goście prowadzili 4:2, ale tylko przez jedno okrążenie, bo Hampel odpowiedział ładnym atakiem po zewnętrznej i uratował remis.

Bieg juniorów zakończył się zgodnie z oczekiwaniami zapewne obu drużyn, czyli młodzieżowcy Motoru pewnie pokonali rówieśników z Torunia. W trzecim wyścigu kontuzjowany Mikkel Michelsen pokazał ogromną wolę walki i na dystansie uporał się z Robertem Lambertem. W czwartym starcie lubelska para, Mateusz Cierniak i Dominik Kubera, najszybciej wyszła spod taśmy i przywiozła rywali za plecami. Po pierwszej serii Motor prowadził 17:7, a więc odrobił już wszystkie straty z Torunia.

To nie był jednak koniec emocji, bo odpowiedź gości była natychmiastowa. Lambert z Przedpełskim wyskoczyli ze startu i w piątym biegu nie dali szans Hampelowi oraz Maksymowi Drabikowi, który przyjechał daleko z tyłu. Za chwilę Apator odrobił kolejne dwa punkty, ponieważ na wejściu w drugi łuk skuteczny atak na prowadzącego Michelsena wykonał Dudek, a trzeci przyjechał Jack Holder. Humory gospodarzom poprawił nieco Kubera, który na koniec drugiej serii zdołał pokonać Lamberta. Ale w połowie zawodów, to drużyna z Torunia była w finale, ponieważ w rewanżu przegrywała różnicą tylko sześciu punktów (18:24).

Motor z przytupem rozpoczął trzecią serię. Mateusz Cierniak dysponował szybkim oraz dobrze ustawionym motocyklem i w 8. gonitwie odniósł trzecie zwycięstwo! Za jego plecami linię mety minął Michelsen, więc lublinianie znowu cieszyli się z przewagi 10 punktów (29:19). Trener Apatora od razu desygnował rezerwę taktyczną i wystawił Lamberta, ale ani on, ani Dudek nie zdołali nawet nawiązać walki z bardzo szybkimi

Anglik wykazał się natomiast żużlowym kunsztem w następnym wyścigu, gdy z wyjścia z łuku wjechał między Kuberę i Cierniaka. Na trzecim okrążeniu „Domin” jeszcze zanotował defekt i goście wygrali 4:2, zmniejszając straty do 12 punktów (24:36). Ale sprawę awansu przesądzili już praktycznie w 11. wyścigu Michelsen i Hampel. Para Motoru pokonała Dudka i Przedpełskiego, który upadł na czwartej pozycji, ale szybko pozbierał się i opuścił tor.

Na cztery starty przed końcem rywalizacji przewaga gospodarzy wynosiła 16 punktów. W ostatniej części zawodów goście z Torunia nie zdołali już wyszarpać awansu i to Motor powalczy o złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Bohaterem „Koziołków” został Mateusz Cierniak. Junior Motor wywalczył 14 punktów!

Motor Lublin – Apator Toruń 54:36

Motor: Jarosław Hampel 12+2 (3,1,1,2*,2*,3), Fraser Bowes 0 (-,-,-,-,-), Maksym Drabik 1 (0,1,0,-,0,-), Zastępstwo zawodnika, Mikkel Michelsen 11+2 (3,2,2*,3,1*,-), Mateusz Cierniak 14 (3,3,3,2,3), Wiktor Lampart 6+1 (2*,0,3,1), Dominik Kubera 10+1 (2*,3,3,d,2,0). Trener: Maciej Kuciapa

Apator: Patryk Dudek 7+2 (1*,1,3,0,1,1*), Jack Holder 3+1 (0,1,1,-,1*,-), Paweł Przedpełski 9+1 (2,2*,0,u,3,2,0), Zastępstwo zawodnika, Robert Lambert 13 (2,3,2,1,3,0,2), Krzysztof Lewandowski 1 (0,0,1), Mateusz Affelt 1 (1,0,-), Denis Zieliński 2 (2). Trener: Robert Sawina

NCD: 66,06 sek Robert Lambert w 5. biegu
Sędziował: Krzysztof Meyze

Bieg po biegu:
I: Hampel (66,94), Przedpełski, Dudek, Drabik- 3:3
II: Cierniak (66,66), Lampart, Affelt, Lewandowski- 5:1 (8:4)
III: Michelsen (66,49), Lambert, Drabik, Holder- 4:2 (12:6)
IV: Cierniak (66,92), Kubera, Dudek, Lewandowski- 5:1 (17:7)
V: Lambert (66,06), Przedpełski, Hampel, Drabik- 1:5 (18:12)
VI: Dudek (66,46), Michelsen, Holder, Lampart- 2:4 (20:16)
VII: Kubera (66,07), Lambert, Hampel, Affelt- 4:2 (24:18)
VIII: Cierniak (66,64), Michelsen, Holder, Przedpełski- 5:1 (29:19)
IX: Kubera (66,59), Hampel, Lambert, Dudek- 5:1 (34:20)
X: Lambert (67,20), Cierniak, Lewandowski, Kubera (d/2)- 2:4 (36:24)
XI: Michelsen (66,80), Hampel, Dudek, Przedpełski (u/4)- 5:1 (41:25)
XII: Lampart (67,64), Zieliński, Holder, Drabik- 3:3 (44:28)
XIII: Przedpełski (66,68), Kubera, Michelsen, Lambert- 3:3 (47:31)
XIV: Cierniak (66,26), Przedpełski, Dudek, Kubera- 3:3 (50:34)
XV: Hampel (66,80), Lambert, Lampart, Przedpełski- 4:2 (54:36)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski