Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor w poszukiwaniu trenera

Tomasz Biaduń
Mirosław Kosowski.
Mirosław Kosowski. archiwum
Czesław Jakołcewicz odmówił wczoraj objęcia posady trenera w Motorze Lublin. Włodarze klubu zaproponowali mu tę funkcję po burzliwych debatach przeprowadzonych w poniedziałkowy wieczór.

Prezes Grzegorz Szkutnik i reszta zarządu rozmawiali z trenerem Mirosławem Kosowskim o fatalnej sytuacji drużyny. Doszli do wniosku, że należy zmienić szkoleniowca.

- Nie będziemy robić tego pochopnie. Nie chcemy jednak też czekać nie wiadomo ile. Mamy kilka kolejek do końca i zmiany potrzebne są już teraz - tłumaczy Szkutnik.

Jakołcewicz odmówił Motorowi ze względów rodzinnych. W najbliższych dniach poznamy odpowiedź kolejnego szkoleniowca, któremu lublinianie zaproponowali posadę. Szkutnik nie chce jednak zdradzić jego personaliów. - Mogę powiedzieć jedynie tyle, że inny klub również zaproponował mu pracę. Sam jednak nie wiem jaki - mówi prezes.

Szkutnik zapewnia, że nawet w przypadku, gdy wszystkie prowadzone przez Motor rozmowy zakończą się fiaskiem, tragedii nie będzie, a Kosowski spokojnie dogra rundę jesienną. - Nie uważam, aby było to ze szkodą dla Motoru. Kosowski to dobry trener, na dorobku, cenię jego myśl szkoleniową i warsztat. Myślę, że jest warty zaufania - przekonuje Szkutnik.

- Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że sytuacja jest bardzo zła. Nikt jednak nie załamuje rąk. Atmosfera jest bardzo bojowa i zawodnicy chcą dać z siebie 100%, aby wygrywać mecze, zdobywać punkty i utrzymać pierwszą ligę - kończy prezes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski