Motoryzacja i przemysł maszynowy - to branże, w rozwoju których swoją przyszłość widzą trzy samorządy: Lublin, Radom, Starachowice. W poniedziałek podpisały list o współpracy na tym polu. Cel? Nowe miejsca pracy, przyciągniecie inwestycji zagranicznych.
– Ani Lublin, ani Radom, ani Starachowice nie są w stanie same konkurować z innymi ośrodkami wiodącymi obecnie w branży motoryzacyjnej jak Śląsk, Dolny Śląsk czy Wielkopolska. Musimy łączyć siły. I to jedne z nielicznych przykładów współpracy na szczeblu ponadregionalnym – podkreślał Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów UM Lublin.
- Dlaczego mielibyśmy się ograniczać do Lublina i regionu skoro mamy miasta o bardzo wysokich kompetencjach jeśli chodzi o przemysł motoryzacyjny – podkreślał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
W Lublinie branża motoryzacyjna to przede wszystkim działalność Ursusa, gdzie powstają m.in. trolejbusy i autobusy o napędzie elektrycznym.
- W Starachowicach działa fabryka MANa, gdzie produkowane są od podstaw autobusy – mówił Marek Materek, prezydent Starachowic.
Tradycji motoryzacyjnych nie ma Radom. – Ale szczycimy się branżą metalową, działa u nas fabryka broni Łucznik – uzupełniał Jerzy Zawodnik, z-ca prezydenta Radomia. I dodawał: - Ta współpraca to nawiązanie do tradycji Centralnego Okręgu Przemysłowego.
Inicjatywa współpracy pojawiła się jesienią 2017 r. Wtedy zainicjowano działalność Klastra Wyżyna Motoryzacyjna i Maszynowa. Obecnie skupia on 18 podmiotów. – Chcemy, aby do końca roku lista członków zwiększyła się do 60-80. Będzie to struktura samofinansująca się, a jednocześnie ma przejąć od samorządów część zadań promocyjnych – dodał Sagan.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?