Polska - Turcja 2:3 (25:22, 23:25, 22:25, 25:18, 11:15)
Polska: Joanna Wołosz (kapitan, 1), Agnieszka Korneluk (15), Kamila Witkowska (3), Zuzanna Górecka (4), Magdalena Stysiak (31), Olivia Różański (21), Maria Stenzel (libero) oraz Weronika Szlagowska (1), Katarzyna Wenerska, Monika Gałkowska (3), Klaudia Alagierska-Szczepaniak (1).
Turcja: Cansu Özbay (2), Saliha Sahin (10), Zehra Gunes (11), Ebrar Karakurt (22), Hande Baladin (13), Eda Erdem Dündar (14), Simge Sebnem Akoz (libero) oraz Elif Sahin, Meryem Boz (2), Derya Cebecioglu (2), Meliha Ismailoglu.
I set
Początkowo Polki nie mogły złapać rytmu. Gdyby nie Magda Stysiak, Biało-Czerwone by nie istniały. Przegrywaliśmy 3:8. Potem od stanu 11:13 do stanu 16:18 Turczynki prowadziły 2-3 punktami. Dzięki blokowi Agnieszki Korneluk w końcu doszliśmy Turczynki na jeden punkt. Kluczowa okazała się jednak seria przy zagrywce Olivii Różański, która wyprowadziła nas na prowadzenie 21:18. Potem Turczynki jeszcze doszły Polki na po 22, ale ostatecznie Biało-Czerwone wygrały tę partię do 22. Kapitalne zawody rozgrywała Agnieszka Korneluk.
II set
Przez całą partię ani jednej z drużyn nie udało się osiągnąć trzypunktowej przewagi. Tym niemniej wydawało się, że prędzej padnie ona łupem Biało-Czerwonych. Końcówka należała jednak do Turczynek, które wygrały tego seta do 23.
III set
Do stanu po 17 żadna z ekip nie potrafiła wypracować choćby dwupunktowej przewagi. Pierwsze jednak były Turczynki, które ostatecznie wygrały tego seta do 22.
IV set
Widać było, że przegrana końcówka poprzedniego seta, podziałała mobilizująco na Polki, które dobrze rozpoczęły czwartą partię. Szybko wyszły na czteropunktowe prowadzenie, które utrzymywały przez niemal cały set. Po bardzo dobrej końcówce Biało-Czerwone wygrały tą odsłonę do 18.
V set
Początek ostatniego seta był wyrównany. Potem jednak od stanu po 4 straciliśmy cztery punkty z rzędu... W dalszej części seta mieliśmy do czynienia z pomyłkami sędziowskimi. Najpierw przy stanie 8:10, Polki wzięły challenge, by sprawdzić czy piłka była w boisku. Tymczasem piłka była po bloku, czego challenge nie sprawdził… Natomiast przy stanie 8:11, Polki wzięły kolejny challenge, który wykazał że piłka była po bloku. Ostatecznie Biało-Czerwonym nie udało się dogonić Turczynek, które tym samym wygrały całe spotkanie.
Losy awansu do drugiej fazy turnieju w „polskiej” grupie zostały już rozstrzygnięte wcześniej. Trochę nieoczekiwanie, w pierwszym sobotnim spotkaniu, reprezentacja Dominikany przegrała w Gdańsku z Tajlandią 2:3. Azjatki wygrały czwarte spotkanie na MŚ, a przegrały tylko z Biało-Czerwonymi. Dominikana zakończyła rywalizację w tej fazie mistrzostw z bilansem trzech zwycięstw i dwóch porażek.
Polki zanotowały świetny początek turnieju - wygrały trzy mecze z rzędu, lecz w ostatnich uległy Dominikanie i Turcji. Porażki te znacząco utrudniają podopiecznym trenera Stefano Lavariniego drogę do ćwierćfinału.
Biało-Czerwone poznały już rywalki w drugiej fazie MŚ, która odbędzie się w Łodzi - to Stany Zjednoczone, Serbia, Niemcy i Kanada.
Piesiewicz nie będzie już prezesem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?