Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mucha: Nie mam konfliktu z posłanką Gąsior-Marek

DUN
Joanna Mucha
Joanna Mucha Bartek Syta/Polskapresse
Posłanka Joanna Mucha zapewnia, że nie ma konfliktu między nią a posłaną Magdaleną Gąsior - Marek. - Nie byłam na inauguracji kampanii bo był to ostatni dzień mojego urlopu - dodaje.

We wtorek lubelska Platforma Obywatelska oficjalnie zainaugurowała kampanię wyborczą. Na konferencji prasowej z tej okazji zabrakło posłanki Joanny Muchy ale była obecna inna parlamentarzystka - Magdalena Gąsior - Marek.

Wybory: Lubelska Platforma Obywatelska ruszyła z kampanią

Joanna Mucha kilka miesięcy temu krytykowała kształt listy kandydatów PO do Sejmu - na pierwszym miejscu regionalne władze partii umieściły Gąsior - Marek a Muchę - dopiero na czwartym. Parlamentarzystka argumentowała, że taki kształt listy nie daje Platformie pełnych możliwości uzyskania najlepszego wyniku. Ostatecznie, po interwencji u krajowych władz partii, Mucha znalazła się na drugiej pozycji.

Jej wtorkowa nieobecność sprowokowała pytania o to, czy absencja nie jest przypadkiem przejawem konfliktu między Muchą a posłanką Magdaleną Gąsior - Marek. Stanisław Żmijan, szef PO na Lubelszczyźnie, zaprzeczał.

WYBORY 2011 - czytaj nasz serwis specjalny

W środę Joanna Mucha wysłała mediom oświadczenie:
"Uprzejmie informuję, że nie byłam wczoraj na inauguracji kampanii wyborczej w Lublinie dlatego, że był to ostatni dzień mojego urlopu. Wyciąganie z mojej nieobecności wniosku o konflikcie miedzy mną a Posłanką Magdaleną Gąsior-Marek jest bezzasadne i nieuprawnione. Bardzo proszę o niepowielanie takiej interpretacji, gdyż jest ona nieprawdziwa i krzywdząca dla nas obu a także dla Platformy Obywatelskiej.

Proszę również, o niepowielanie informacji, jakobym "walczyła o jedynkę na lubelskiej liście". Wielokrotnie mówiłam, że moje odwołanie od decyzji lubelskiego Zarządu PO dotyczyło KSZTAŁTU listy a nie mojego na tej liście miejsca. Sama zawsze aspirowałam do miejsca drugiego i uważałam, że na miejscu pierwszym powinna znaleźć się osoba o większym ode mnie doświadczeniu politycznym oraz piastująca wysokie funkcje w strukturach partii.

Decyzja Zarządu Krajowego została podjęta. Nie komentuję jej, to nie moja rola, moją rolą jest osiągnięcie jak najlepszego wyniku wyborczego." - napisała.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski