Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundial 2018. Honorowe pożegnanie z mundialem. Peru wygrało z Australią

red, Gabriel Skoczeń
EAST NEWS
Mundial 2018. Po dwóch z rzędu porażkach reprezentacja Peru w końcu dała swoim kibicom radość. Drużyna z Ameryki Południowej okazała się lepsza od Australii i wygrała 2:0. Zespół Socceroos miał przewagę i stworzył kilka okazji, ale żadnej nie potrafił przekuć na bramkę. To za to zrobił Paolo Guerrero, który poprowadził swój kraj do zwycięstwa. Australia zakończyła swój udział na mundialu na czwartej pozycji, a Peruwiańczycy zajęli trzecie miejsce w tabeli grupy C.

Australijczycy w dwóch spotkaniach wywalczyli tylko punkt, ale wciąż przed ostatnim meczem grupowym mieli szanse na awans do fazy pucharowej. Podopieczni Berta van Marwijka musieli wygrać dziś z Peru i liczyć na zwycięstwo Francji w pojedynku z Danią. Sytuacja Peruwiańczyków przypominała sytuację Marokańczyków przed wczorajszym spotkaniem z Hiszpanią – po dwóch porażkach, bez szans na awans, ale z wielką determinacją do godnego pożegnania się z mundialem. Australię czekała trudna walka o komplet punktów z zawodnikami z Ameryki Południowej.

Potwierdzenie, jak niewygodnym rywalem jest Peru, dostaliśmy już w 18. minucie. Do świetnego podania za linię australijskiej defensywy pierwszy dobiegł Paolo Guerrero, utrzymał futbolówkę na skraju pola karnego i dośrodkował w szesnastkę. Oczekujący na podanie Andre Carrillo nie zastanawiał się ani chwili i uderzeniem bez przyjęcia piłki pokonał Matthew Ryan’a.

Australijczycy ruszyli od razu do odrabiania strat. Wyróżniał się szczególnie Tom Rogić, który napędzał ataki swojej drużyny, ale podopiecznym Berta van Marwijka brakowało dokładności w wykończeniu akcji. Do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zmianie. Mimo kilku dobrych okazji w pierwszych 45. minutach obejrzeliśmy tylko jedną bramkę na Stadionie Olimpijskim w Soczi, która dla Peruwiańczyków była jednak niezwykle ważna. To był ich pierwszy strzelony gol na mistrzostwach świata od 36 lat!

I nie ostatni, jak okazało się kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania. W 50. minucie największym sprytem w polu karnym wykazał się Paolo Guerrero. Kapitan Peruwiańczyków przejął piłkę odbitą od nogi Mile Jedinaka i upadając zdołał jeszcze oddać strzał, po którym piłka znalazła się w siatce. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Australijczykach i przegrywali już 0:2. Ewentualny awans z grupy ”Kangurów” można było śmiało rozpatrywać jako cud - potrzebowali aż trzech bramek i zwycięstwa Francji z Danią, która w tamtym momencie tylko bezbramkowo remisowała z drużyną ze Skandynawii.

Naładowani pozytywną energią „Los Incas” nie mieli zamiaru wypuścić historycznego zwycięstwa z rąk. Zawodnicy Ricardo Garecy skupili swoją uwagę na defensywie, jednocześnie bezlitośnie punktując niedokładność Australijczyków, wyprowadzając zabójcze kontrataki. Po jednej z takiej akcji Paolo Guerrero mógł zdobyć kolejną bramkę, ale najpierw trafił w słupek, a chwilę później sędzia boczny podniósł chorągiewkę i zasygnalizował pozycję spaloną. Peru ostatecznie pokonało Australię 2:0 i godnie pożegnało się z mundialem. "Kangury" także żegnają się z mistrzostwami świata, a dzisiejsza porażka sprawiła, że zmagania grupowe drużyna prowadzona przez Berta van Marwijka skończyła na ostatnim miejscu.

Piłkarz meczu: Paolo Guerrero
Atrakcyjność meczu: 6/10

MŚ 2018 w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Mundial 2018. Honorowe pożegnanie z mundialem. Peru wygrało z Australią - Gol24

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski