Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundial U-20. Adrian Łyszczarz: Jesteśmy bojowo nastawieni. Wiemy, że możemy zrobić coś niezwykłego

Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
Za sobą ma ciężki sezon w GKS-ie Katowice, przed sobą najważniejszy turniej w dotychczasowej karierze. Adrian Łyszczarz, który zna ciężar opaski kapitańskiej w zespole Jacka Magiery, jest jednym z 21 zawodników powołanych przez selekcjonera na mistrzostwa świata do lat 20. Pierwszy mecz już w czwartek. Pomocnik Śląska Wrocław jest już nań gotowy.

Jesteś już gotowy na mistrzostwa świata? Pierwszy mecz w czwartek, z Kolumbią.

Każdy z naszej ekipy jest już gotowy. Pierwszy mecz mistrzostw jest bardzo blisko, dla nas już właściwie się one rozpoczęły. Same te treningi, konferencje, spotkania z dziennikarzami... Dla niektórych z nas jest to zupełnie nowy element, dla innych coś niecodziennego. To nie pozwala zapomnieć, że stoimy u progu czegoś niezwykłego.

Pomiędzy treningami mieliście też okazję sprawdzić się w nieco innej roli. Pierwszego dnia odbyła się sesja w garniturach Vistuli.

Mierzenie garniturów, sesja zdjęciowa to też dodatkowo buduję atmosferę wyjątkowości. Wcześniej takich atrakcji podczas naszych zgrupowań nie było. Znaliśmy to wyłącznie z relacji z seniorskiej reprezentacji czy też U-21. Teraz przyszła kolej na nas i był to kolejny element, który psychicznie przygotowuje nas do tego turnieju.

Sztab szkoleniowy zapowiadał, że będzie to bardziej zgrupowanie "wewnątrzhotelowe", pełne odpraw i analiz. Treningów na boisku podczas tych trzech dni przygotowań miało być mniej. Rzeczywiście tak wyglądają te wasze ostatnie przygotowania?

Mamy bardzo dużo analiz. Zarówno przeciwnika, tego jak gra cały zespół Kolumbii, ale i ich zawodników indywidualnie, ale też naszych treningów. Odprawy zawsze są istotną częścią zgrupowań u trenera Magiery. Te drużynowe oraz indywidualne. Pracujemy również na boisku, lecz ten nacisk na analizy jest rzeczywiście silny. Dzięki temu jesteśmy przygotowani do czwartkowego spotkania w każdym detalu. To detale są w piłce nożnej najważniejsze. One decydują o zwycięstwach, o tym czy jesteś wyżej czy niżej w tabeli.

Masz za sobą cały sezon w GKS-ie Katowice. Jak się czujesz? To były ciężkie miesiące zarówno pod względem fizycznym jak i mentalnym.

Nie jestem zmęczony. Mój organizm jest w stanie bardzo wiele znieść. Czuję się świetnie, a zresztą nie tylko ja, a cała drużyna jest w świetnej formie. Po przyjeździe tutaj mieliśmy badania, wypadły bardzo pomyślnie. Jesteśmy w dobrej formie.

Widać, że nie brakuje Wam pewności siebie. Jej wagę przed tym turniejem podkreślał także Dominik Steczyk.

Jesteśmy pewni siebie, bo mamy mocną ekipę. Czujemy, że to może się udać i jesteśmy bojowo nastawieni.

Trener Magiera trochę zaskoczył publikując listę powołań. Pojawili się na niej m.in. Nicola Zalewski oraz Maik Nawrocki, którzy wcześniej grali jedynie w niższych kategoriach wiekowych.

Jest dwóch zawodników, którzy wcześniej nie pojawiali się na zgrupowaniach. Nie jest to jednak problemem. Musimy wprowadzić ich jak najlepiej do drużyny, by dobrze się u nas czuli. Obaj są wartością dodaną tej drużyny: potrafią grać w piłkę i jestem pewien, że w kluczowych momentach nam pomogą.

Macie już ustalony skład? Trener Magiera dał sygnał na kogo będzie stawiał w pierwszej kolejności?

Nie ma czegoś takiego jak "pierwsza jedenastka" i "rezerwowi". Nie ma lepszych czy gorszych, wszyscy są świetnymi zawodnikami. Cała ekipa wraz ze sztabem szkoleniowym jest tak dobrana, że każdy jest tak samo ważny. Tylko wspólną pracą, ramię w ramię, możemy coś osiągnąć. Indywidualnie nie jesteśmy w stanie zrobić tyle, ile możemy wspólnie.

Bierzesz pod uwagę, że w meczu z Kolumbią możesz usiąść na ławce?

Nie znamy jeszcze składu na to spotkanie, więc każdy z nas musi być na to przygotowany. Czy będę grał od początku, czy pojawię się na boisku jako rezerwowy, na pewno muszę dać z siebie wszystko. Tylko gdy wszyscy będziemy pracować na najwyższych obrotach, możemy osiągnąć sukces na tym turnieju.

Masz jakiś indywidualny cel na ten turniej?

Jak każdy chciałbym grać jak najwięcej, ale tak naprawdę nie jest to najważniejsze. Znacznie ważniejsze jest, żeby zajść z drużyną jak najdalej. Bardzo zależy mi na tym, aby dobrze zaprezentować się jako gospodarz i móc być dumnym z naszych osiągnięć jako zespołu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mundial U-20. Adrian Łyszczarz: Jesteśmy bojowo nastawieni. Wiemy, że możemy zrobić coś niezwykłego - Sportowy24

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski