Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MUP w Lublinie: Firma musi dać pracę stażyście, urząd nie

EP
Małgorzata Genca
Pracodawco, potrzebujesz stażysty? Chętnie go do ciebie skierujemy. Wcześniej jednak obiecaj, że go zatrudnisz - zdaje się mówić Miejski Urząd Pracy w Lublinie. I wyjaśnia, że nie chce marnować publicznych pieniędzy wysyłając bezrobotnych do firm, które nie tworzą nowych etatów. Sam natomiast podobnych deklaracji nie składa.

Na problem zwrócił uwagę bezrobotny zarejestrowany w Miejskim Urzędzie Pracy w Lublinie, który dostał propozycję odbycia w stażu w pośredniaku. Gdy zapytał, czy po zakończeniu stażu może liczyć na zatrudnienie, usłyszał, że urząd nie składa takich deklaracji.

Natomiast prywatni pracodawcy są do tego zobligowani. Urząd tłumaczy, że pracowników musi rekrutować z konkursów.
- Taka deklaracja byłaby niezgodna z przepisami ustawy o pracownikach samorządowych - tłumaczy Monika Różycka-Górska, rzeczniczka MUP w Lublinie.

- W efekcie mamy poczucie, że urząd znajduje się na pozycji uprzywilejowanej. Pracodawca w pewnym sensie kupuje kota w worku. Kimkolwiek okaże się stażysta będzie musiał go zatrudnić - komentuje Andrzej Sadowski, ekonomista, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha.

Wszystko odbywa się jednak zgodnie z prawem i wytycznymi resortu pracy. Ministerstwo wymaga bowiem od urzędów, by osiągały tak zwaną efektywność zatrudnieniową. W skrócie chodzi o to, by jak najwięcej bezrobotnych, którzy poszli na staż, dostało umowę o pracę.

Im lepszy wynik, tym więcej pieniędzy dostanie urząd w przyszłym roku na aktywizację bezrobotnych. MUP w Lublinie od roku wymaga więc od pracodawców, by deklarowali, że na zakończenie stażu zatrudnią bezrobotnego co najmniej na trzy miesiące.

Urząd tłumaczy ponadto, że wymóg złożenia deklaracji o zatrudnieniu to w pewnym sensie walka z patologią. - Chcemy przeciwdziałać sytuacji, gdy pracodawca przyjmuje do siebie stażystę, korzysta z jego pomocy, a na koniec nie zatrudnia go, tylko ubiega się o kolejną osobę - tłumaczy Monika Różycka-Górska, rzeczniczka MUP w Lublinie.

Przypomnijmy, za swoją pracę stażysta otrzymuje zapłatę z urzędu. Obecnie miesięczne stypendium stażowe wynosi około 845 zł "na rękę".

W ciągu roku w Miejskim Urzędzie Pracy w Lublinie staż odbywa około 25 osób. MUP nie składa jednak deklaracji zatrudnienia,bo nowych pracowników musi wyłaniać w konkursach. - Nie oznacza to jednak, że osoby przyjmowane na staż nie mają możliwości ubiegania się o zatrudnienie w MUP - przekonuje Różycka-Górska. - Przy ogłaszanych konkursach ich szanse są zwiększone, gdyż posiadają niezbędną wiedzę i doświadczenie pracy w urzędzie. Ponadto potrafią obsługiwać skomplikowane, specjalistyczne programy informatyczne, na których pracują urzędnicy - przekonuje.

Byliście na stażu w firmie lub urzędzie? Jak wspominacie ten czas?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski