Mieszkańcy powitali go z mieszanymi uczuciami. - Części się podoba, bo rozumieją przesłanie, innych złości, bo przypomina o trudnym życiu - tłumaczyła jedna z mieszkanek, która wolała zachować anonimowość. - Warunki są ciężkie. Łazienki wspólne, gaz na butlę, a zimą trzeba palić węglem albo drewnem. Nawet piasek do piaskownicy musiałam z koleżankami wozić na taczkach z budowy, bo u administracji nie można się o nic doprosić.
Hasło przypomina o potrzebach wykluczonych i miało być głosem, który domaga się poprawy ich sytuacji.
- Przy muralu pracowaliśmy wspólnie. - opowiada Paweł Hajncel. - Największe zainteresowanie i pozytywny odbiór wzbudził wśród kobiet i dzieci. Wielu mężczyzn wolałoby mieć raczej graffiti z logo Motoru. Tłumaczyłem im, że nie jestem od tego. Zdaję sobie sprawę, że nie zadowolę wszystkich, ale będę się cieszył, jeśli dzięki tej pracy ktoś zwróci uwagę na sytuację mieszkańców przy ul. Wrońskiej.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?