Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzyka całkiem (nie)poważna

Sylwia Hejno
Waldemar Malicki, gospodarz „Co tu jest grane?“ i lider „Filharmonii dowcipu“.
Waldemar Malicki, gospodarz „Co tu jest grane?“ i lider „Filharmonii dowcipu“. www. waldemarmalicki.com
Waldemar Malicki daje dowód na to, że muzyka poważna wcale nie musi być taka poważna. Bo ostatecznie z tej powagi można się całkiem zdrowo pośmiać.

Filharmonia dowcipu to show, w którym kultura najwyższych lotów przeplata się w przezabawny sposób z tanią rozrywką. Komedię rozpisaną na wokal i orkiestrę usłyszymy już w tę niedzielę w filharmonii.

Nietypowy zespół, który w galowych strojach wykonuje takie hity, jak: "Jesteś szalona" i "Wyginam śmiało ciało" jest wspólnym projektem Waldemara Malickiego i Jacka Kęcika. W sumie w jego składzie występuje 27 osób, które na scenie wykazują się także umiejętnościami aktorskimi.

Waldemar Malicki jest jednym z najbardziej wszechstronnych pianistów polskich. Urodził się w Lublinie. Chodził do V Liceum Ogólnokształcącego (do klasy humanistycznej), a potem wyjechał do Gdańska na studia w Akademii Muzycznej. Swobodnie przeplata ze sobą rozmaite gatunki muzyczne. Najchętniej jednak gra muzykę kameralną - Beethovena z Konstantym Andrzejem Kulką i Brahmsa z Krzysztofem Jakowiczem.

Wiele osób kojarzy Malickiego ze szklanego ekranu, bo prowadził razem z Jackiem Kęcikiem w Telewizji Polskiej program o żartobliwym tytule "Co tu jest grane?". Można było tam usłyszeć chociażby "A wszystko to, bo ciebie kocham" w wykonaniu tenorów, chóru i orkiestry, czy "Tango kat" Kabaretu Starszych Panów z Magdą Femme w roli głównej. Utwory kabaretu pojawiały się zresztą obowiązkowo w każdym odcinku w wykonaniu gwiazd pop. Zdarzały się także i większe kurioza, jak wtedy, gdy zaproszony gość Ryszard Bazarnik zagrał na szufladzie.

Malickiemu udało się obalić stereotyp mówiący, że muzyka klasyczna musi być nieprzystępna i hermetyczna - według danych AGB Polska przy "Co tu jest grane?" co tydzień pokładały się ze śmiechu dwa miliony Polaków.

Pewnego razu gospodarz programu Waldemar Malicki wypalił: "Na pewno zastanawiacie się, państwo, dlaczego robimy program muzyczny w filharmonii. W końcu wnętrze jest nieciekawe: szaro, brudno, mało świateł, okropna boazeria na ścianach… Ale to wnętrze ma jedną zaletę - powstaje w nim prawdziwy dźwięk". Teraz więc czekamy, aż wnętrze lubelskiej filharmonii wypełni się prawdziwym dźwiękiem śmiechu.

Komedianci

Wybierz się, jeśli:

* Jesteś muzykalny i chcesz się pośmiać, a masz już dość amerykańskich komedii

Nie idź, jeśli:

* Słowo "kabaret" kojarzy Ci się z facetem, który poślizguje się na skórce od banana

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski