Wraca temat zagospodarowania działki między ulicami Lubartowską, Świętoduską i Bajkowskiego w ścisłym centrum Lublina. Od 2005 r. parcelę dzierżawi od miasta spółka Arkady.
Jak informuje Joanna Stryczewska z biura prasowego ratusza, do końca 2024 r. miasto i spółka „mają zawrzeć nową umowę w formie aktu notarialnego, wskazującą wiążące dla spółki terminy zabudowy, w oparciu o ustawę o gospodarce nieruchomościami”.
- W najbliższym czasie odbędzie się następne spotkanie z przedstawicielami spółki, którzy utrzymują, że posiadają odpowiedni potencjał finansowy i organizacyjny dla realizacji wielopoziomowego parkingu podziemnego wraz z usługami oraz modernizacji i rozbudowy budynku „Arkady” - dodaje Stryczewska.
W rozmowie z "Kurierem" Marek Woliński, przedstawiciel Arkad, zapewnia, że plany inwestycyjne spółki pozostają niezmienne.
- Chcemy wybudować dwupoziomowy parking podziemny na około 300 miejsc postojowych z niewielką częścią usługowo-gastronomiczną. Lokale restauracyjne będą się mieścić w budynku „Arkad” oraz w lokalu, który powstanie w miejscu w dawnych kas biletowych - precyzuje Woliński.
Firma jest w trakcie aktualizacji uzgodnień z Polską Grupą Energetyczną, Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie, Lubelskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej oraz Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie.
Ile pochłonie inwestycja?
- Na tym etapie ostateczne koszty nie są jeszcze oszacowane - mówi Woliński.
I jednocześnie akcentuje:
- W naszym i miasta interesie jest to, żeby teren został wreszcie zagospodarowany.
Początku historii należy szukać w 2005 r., czyli jeszcze za prezydentury Andrzeja Pruszkowskiego. Wówczas chełmska spółka Arkady zapowiedziała wybudowanie centrum handlowego pomiędzy ulicami Lubartowską, Bajkowskiego i Świętoduską. Miało nosić nazwę Alchemia. Podziemny kompleks miał łączyć się tunelem ze Starym Miastem.
Z biegiem lat plany się zmieniały. Inwestycja była stopniowo redukowana, aż z galerii pozostała jedynie zapowiedź budowy parkingu na kilkaset aut, kilku sklepów i lokali gastronomicznych. Spółka przekładała także termin zakończenia inwestycji. Według ostatniej umowy z miastem, inwestycja miała osiągnąć stan surowy do końca 2018 r. Tak się nie stało, a teren planowanej budowy do dziś jest ogrodzony blaszanym płotem.
W 2019 r. ratusz postanowił rozwiązać z Arkadami umowę. Zażądał zwrotu nieruchomości przy ul. Lubartowskiej i zapłaty 4 mln zł kary umownej. Arkady przerzucały część odpowiedzialności na miasto. Pełnomocnik spółki zarzucał urzędnikom Zarządu Dróg i Mostów opieszałość, co skutkować miało opóźnieniami przy realizacji inwestycji.
Sprawa trafiła do sądu. W 2020 r. Sąd Okręgowy w Lublinie stwierdził, że Arkady nie muszą oddawać miastu gruntu między ul. Lubartowską a Świętoduską. Od tego wyroku ratusz odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Lublinie, który oddalił jego pozew. Spór znalazł swój finał przed Sądem Najwyższym, który w maju 2023 r. oddalił skargę kasacyjną złożoną przez magistrat. Wskutek tego, Krzysztof Żuk, prezydent Lublina powołał zespół, który negocjuje z inwestorem nowe terminy dotyczące realizacji inwestycji.
- Święto Chleba w Muzeum Wsi Lubelskiej przyciągnęło tłumy smakoszy
- Wystawców i kupujących nie brakuje. W Zamościu odbył się kolejny Pchli Targ
- Piękny wieczór przy „Z5”. Fani żużla w obiektywie Kuriera Lubelskiego
- 12,5 tys. kibiców świadkami historycznego meczu Motoru. Zdjęcia z trybun Areny
- Ulicami Lublina ścigali się w Biegu Koziołka. Zobacz uczestników "Dychy"
- Lubelskie Bractwo Strzelców Kurkowych świętuje stulecie odrodzenia. Zobacz zdjęcia
Włochy i Szwajcaria zmieniają swoje granice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?