Na cmentarzu przy Unickiej odnaleziono kolejne szczątki więźniów lubelskiego Zamku

Prowadzone w połowie kwietnia na Cmentarzu Rzymskokatolickim przy ul. Unickiej w Lublinie poszukiwania to kolejny etap prac, których celem jest odnalezienie miejsc pochówku osób straconych w latach 1947–1949 w więzieniu na Zamku w Lublinie.

– W pierwszej z jam grobowych natrafiono na przemieszane szczątki trzech osób. W kolejnej odnaleziono szczątki należące do pięciu mężczyzn. Zostały one wrzucone niedbale do dołu na tzw. zakładkę, przy czym jedna z ofiar spoczywała w pozycji półleżącej. W ostatniej jamie grobowej ujawniono szczątki więźnia złożone twarzą do dołu, w pozostałościach drewnianej skrzyni pozbawionej wieka – opisuje Artur Piekarz.

– Wszystkie ofiary nosiły ślady po postrzałach w obrębie twarzoczaszki, których kanały wlotowe zlokalizowane były zarówno z przodu jak i z tyłu głowy. Analiza obrażeń wskazuje, że większość więźniów zginęła od kul plutonów egzekucyjnych. Co najmniej jedna ofiara została stracona tzw. metodą katyńską, tj. strzałami oddanymi z bliskiej odległości w tył głowy. Wstępny, typowany wiek odnalezionych osób, oscyluje w granicach 20-30 lat – dodaje.

Przy szczątkach znaleziono guziki, fragmenty odzieży i obuwia. Szczególnie cennym znaleziskiem jest notes odnaleziony przy jednej z ofiar.

Szczątki zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, gdzie zostaną poddane szczegółowym badaniom medycznym oraz identyfikacji genetycznej.

Prace poszukiwawcze IPN na cmentarzu przy ul. Unickiej trwają od stycznia 2017 roku. Historycy szacują, że w nieoznaczonych grobach może tam spoczywać 400–450 więźniów Zamku Lubelskiego z lat 1944–54, zabitych lub zmarłych na skutek chorób czy też złych warunków, w jakich byli przetrzymywani.

– Odnaleźliśmy dotąd 34 kompletne szkielety. Oprócz tego np. w ubiegłym roku natrafiliśmy na mogiłę sanitarną kryjącą szczątki co najmniej 25 osób – wylicza Artur Piekarz.

Szczątki kilkunastu osób udało się zidentyfikować. Chodzi m.in. o płk. Mariana Pilarskiego, kpt. Stanisława Biziora, Józefa Domańskiego czy Stefanię i Władysława Zarzyckich.