Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na co do kina? Polecamy najciekawsze filmy w lipcu

Tadeusz Żarek
Na co do kina? Polecamy najciekawsze filmy w lipcu
Na co do kina? Polecamy najciekawsze filmy w lipcu materiały prasowe PKN ORLEN
Ostatnie upały sprawiły, że chętniej niż aktywności na świeżym powietrzu szukaliśmy chłodu i orzeźwienia. I wielu z nas uznało, że nie ma to jak kino! Dobry film i pudło popcornu sprawi też, że nawet deszczowy dzień stanie się miły.

Ten nieprawdopodobny „Ennio”

Giuseppe Tornatore zaczął pracę nad „Ennio”, biografią Ennio Morricone, w chwili, gdy ten zmarł w lipcu 2020 roku. Nie bez powodu: Tornatore i Morricone przez wiele lat byli bliskimi przyjaciółmi, ale i współpracownikami. Owocem ich współpracy były m.in. filmy „Cinema Paradiso”, „1900: Człowiek Legenda” oraz „Koneser”.

„Stworzyłem z nim niemal wszystkie swoje filmy, nie wspominając o dokumentach, reklamach czy innych projektach. W miarę jak pogłębiało się moje zrozumienie jego charakteru jako człowieka i artysty, zastanawiałem się nad tym, co mógłbym o nim nakręcić. Zbudowałem »Ennio« jako opowieść, która opiera się na fragmentach produkcji, zdjęciach i koncertach” - mówił Tornatore na festiwalu w Wenecji w 2021 r.

Pomysłowy Morricone
W dokumencie głos zabiorą inni giganci współczesnej kultury. Przed kamery zostali zaproszeni Bernardo Bertolucci, Marco Bellocchio, Barry Levinson, Oliver Stone, Quentin Tarantino, Bruce Springsteen, Hans Zimmer czy Pat Metheny. Z ich opowieści wyłania się obraz ciepłego człowieka, ale i niestrudzonego eksperymentatora.

Artyści zdradzą m.in., w jaki sposób Morricone wpadł na pomysł wykorzystania skowytu kojota w „Dobry, zły i brzydki” albo skomponowania metalicznego motywu przewodniego do filmu „...twierdzi Pereira?”. Jednym z producentów „Ennio” jest Wong Kar Wai i jego firma Block2distribution, a film do polskich kin wprowadza Best Film.

Ponad 500 tytułów
Warto wiedzieć, że Ennio Morricone skomponował ścieżki dźwiękowe do ponad pięciuset produkcji. Nie patrzył na granice gatunkowe czy geograficzne: spod jego rąk wyszły oprawy „Nienawistnej ósemki”, „Dawno temu w Ameryce”, „Misji” czy „Bękartów wojny”. Za całokształt swojej twórczości otrzymał w 2007 r. honorowego Oscara, jednak Włocha łączyły też związki z muzyką rozrywkową. Artysta na przestrzeni lat nagrywał m.in. z Massive Attack, Michaelem Jacksonem, Eminemem i Snoop Doggiem.

„ennio”, Belgia/Holandia/Japonia/ Włochy, reż. Giuseppe Tornatore, w kinach od 6.07

40 lat po ślubie i wciąż nie ma chwili spokoju

Komedia „A oni dalej grzeszą, dobry Boże!” to przykład współczesnego filmu familijnego znad Sekwany. Państwo Verneuil świętują 40 lat małżeństwa - taki staż to nie przelewki i, zdaniem ich córek, świetna okazja, by zorganizować huczną imprezę niespodziankę.

Żeby było jeszcze weselej, na przyjęcie z różnych zakątków świata przyjeżdżają rodzice Rachida, Davida, Chao i Charlesa. Jeśli państwo Verneuil myśleli, że czterech nietuzinkowych zięciów to już za dużo, to się dopiero zdziwią... Będzie typowo francuskie pomieszanie ról i nieoczekiwane konfuzje, zazwyczaj o lekko erotycznym podtekście.

Film jest trzecią częścią wielkiego hitu „Za jakie grzechy, dobry Boże?”. Tym razem do przebojowej ekipy z Christianem Clavierem na czele dołączają nowi teściowie, a to oznacza kolejne piętrzące się kłopoty dla bohaterów i jeszcze więcej świetnej zabawy dla nas, widzów.

„A oni dalej grzeszą, dobry Boże!”, Francja, reż. Philippe de Chauveron, w kinach od 6.07

Nadchodzą „Minionki”, a wraz z nimi kłopoty

Wraz z początkiem lipca do kin wskoczą, choć ze sporym opóźnieniem, nowe „Minionki”. Okazuje się, że niesforne zmutowane bananki mają kłopoty. Kiedy niesławna supergrupa złoczyńców, Vicious 6, usuwa swojego przywódcę - legendarnego wojownika sztuk walki Wilda Knucklesa (głosu w oryginalnej wersji użyczył mu zdobywca Oscara Alan Arkin) - Gru chce zostać ich członkiem. Jest w końcu najbardziej oddanym fanem grupy. Vicious 6 nie jest pod wrażeniem drobnego, niedoszłego złoczyńcy, ale Gru okazuje się od nich sprytniejszy.

Oszukuje grupę złoczyńców tak skutecznie, że staje się ich śmiertelnym wrogiem. Gru decyduje się więc na ucieczkę, w związku z czym minionki muszą go uratować. W tym celu próbują opanować trudną sztukę walki kung-fu. Gru w tym czasie odkrywa, że nawet najgorsi z najgorszych potrzebują czasami drobnej pomocy przyjaciół.

Przypominamy, że minionki dzielą się na dwie grupy: jednookie i dwuokie. I strasznie rozrabiają. Na ich temat trzeba mieć podstawową wiedzę: język, którym posługują się minionki, to zbitek różnych języków, jakimi mówią ludzie na całym świecie. Minionki potrafią liczyć do trzech po koreańsku: hana, dul, sae. Pochodzą z ery kredy, a według znawców można rozróżnić aż 48 różnie wyglądających minionków. Największą liczbę minionków, jaką w jednym momencie widziano, to ponad 10 tys. osobników. Prawdopodobnie wszystkie minionki są rodzaju męskiego.

Możliwe, że istnieją też minionki, które lubią przebierać się w damskie ciuchy, co mogliśmy zobaczyć w jednym z cyklu filmów - „Jak ukraść Księżyc”. I jeszcze jedno: można przypuszczać, że minionki są nieśmiertelne. Przeżyły setki tysięcy lat i zapewne jeszcze długa droga przed nimi.

„Minionki: Wejście Gru” to prequel poprzedniej animacji o tytułowych stworkach. Film miał się ukazać 3 lipca 2020 r., potem 2 lipca 2021 r. Ale wreszcie jest.

„MINIONKI: WEJŚCIE GRU”, USA, reż. Kyle Balda, w kinach od 1.07

Ruszyło wakacyjne kino objazdowe dla dzieci z Ukrainy

„Kino dla dzieci z Ukrainy” - ruszył projekt filmowy Stowarzyszenia Operation Mobilisation w Polsce realizowany dzięki Fundacji ORLEN, skierowany do najmłodszych uchodźców i ich opiekunów. Projekcje tego objazdowego kina zaplanowane są w centrach dla uchodźców zlokalizowanych na terenie całej Polski, m.in. w Płocku, Warszawie, Katowicach, Krakowie, Żywcu, Łodzi, Lublinie, Kutnie i Bielsku-Białej.

Inauguracja projektu miała miejsce w Międzynarodowym Dniu Dziecka. Tego dnia dla dzieci przebywających w centrum dla uchodźców w Halach Expo w Nadarzynie przygotowano wiele atrakcji: dmuchańce, upominki, słodkie przekąski, malowanie buziek. Zwieńczeniem tego emocjonującego dnia był pokaz filmu „Sing” po ukraińsku. Dzieci miały okazję przejść się po czerwonym dywanie, zasiąść w wygodnych leżakach i jak w prawdziwym kinie oglądać film, chrupiąc popcorn.

Przed nami kolejne pokazy filmów w kinie objazdowym. Ich głównym zadaniem jest oderwać dzieci od wojennych traum i pokazać im, że przyjaźń, dobro i uśmiech to wartości, których nawet wojna nie jest w stanie zniszczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na co do kina? Polecamy najciekawsze filmy w lipcu - Strona Podróży

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski