Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na co najbogatsi wydają swoje ciężko zarobione pieniądze?

EP
Złota oprawa, pasek ze skóry aligatora i znana marka. To kosztuje
Złota oprawa, pasek ze skóry aligatora i znana marka. To kosztuje Jacek Babicz
Postanowiliśmy przyjrzeć się ich wydatkom. Okazuje się, że mimo kryzysu, dobra luksusowe mają wzięcie także w naszym regionie.

Człowiek sukcesu musi dobrze wyglądać. Dla pana prezesa absolutna podstawa do dobrze skrojony garnitur. - Bardzo polecam szycie na miarę, które po latach zapomnienia powraca do łask. To więcej kosztuje, ale efekt potrafi być zaskakujący, taki garnitur leży znakomicie - przekonuje Monika Butryn, specjalistka od kreowania wizerunku. Na taką usługę trzeba wydać kilka tysięcy złotych. Chętnych nie brakuje.

Biznesowe "must have" to także dobry zegarek.
Na przykład taki z obudową ze złota i paskiem ze skóry aligatora. Cena? 20-60 tys. zł. Zaporowa kwota? Niekoniecznie. Sprzedawcy nie narzekają na brak klientów. - Sama byłam świadkiem, jak na jednym z pokazów w Lublinie na taki zegarek z najwyższej półki zdecydowało się kilku panów - mówi osoba z branży. Do stylowego zegarka należy jeszcze dodać skórzaną aktówkę, szyty na miarę płaszcz, eleganckie buty i okulary. W sumie kolejne kilkadziesiąt tysięcy złotych. Panie, co ciekawe, wymagają nieco mniejszych nakładów. Choć jeśli do eleganckiej garsonki dodamy buty znanej marki, subtelne kolczyki i torbę ze znanego domu mody, także robi się ciekawie. Raz na jakiś czas można zaszaleć, zakładając np. złoty naszyjnik z 289 brylantami za "jedyne" 57 tys. zł. Takie cacuszko oglądaliśmy w salonie Waldemara Śliwińskiego przy Krakowskim Przedmieściu. To jednak tylko punkt wyjścia. - Większość rzeczy tego typu wykonujemy na specjalne zamówienie - tłumaczyła nam sprzedawczyni.

Do sklepu z doradcą
Tym, którzy nie chcą ryzykować, że wyrzucą pieniądze w błoto, radą służy personal shopper, czyli profesjonalny doradca zakupowy. Na takie wsparcie decyduje się coraz więcej osób. - Kiedyś to były głównie kobiety. Obecnie z takiej pomocy korzystają także panowie, choć wciąż robią to z pewną nieśmiałością - zauważa Butryn (godzina zakupów w jej towarzystwie kosztuje 100 zł). I dodaje, że zdarzają się wyjątkowo wymagający i zamożni klienci. - Z kilkoma takimi osobami jeździłam za granicę, bo uważały, że tylko tam znajdą dla siebie odpowiednie ubrania. Lublin nie wchodził w grę... - mówi Butryn. Choć jej zdaniem, tutaj też można się dobrze ubrać. Pieniądze trzeba tylko umieć wydawać. - Widzę czasem kobietę z torebką za 8 tys. zł i myślę, że za te pieniądze mogłabym ją ubrać od stóp do głów z dużą klasą, o niebo lepiej, niż zrobiła to sama. Taką torbą nie da się naprawić błędów w wizerunku. Znane marki i drogie dodatki nie zastąpią klasy, stylu i wyczucia - dodaje.

Wygodne gniazdko w centrum
Apartamentowce wyrastają w Lublinie jeden po drugim. Jak się sprzedają? - Lepiej niż zwykłe mieszkania w nowych blokach - ocenia Tomasz Iwan z biura nieruchomości Kleczkowski w Lublinie. I podaje przykład inwestycji o nazwie Centrum Park przy Ogrodzie Saskim (w miejsce kina Kosmos). - Metr kwadratowy kosztuje tam od 6,5 do 7,5 tys. zł. Budowa niedawno się zaczęła, a my już sprzedaliśmy niemal połowę mieszkań - mówi. Zdarzają się jednak także wyższe stawki. Na ostatnim piętrze biurowca Rupes przy Al. Racławickich powstały trzy mieszkania o powierzchni od około 160 do 260 mkw. powierzchni. Cena to 10 tys. zł/mkw. Nie każdy jednak chce mieszkać w zakorkowanym centrum miasta. Dla tych, którzy cenią sobie swobodę, ciszę i spokój, najlepszym rozwiązaniem jest własny dom. Najbardziej prestiżowe adresy w Lublinie to obecnie: Willowa, Bartnicza, Kasztelańska. - Tam jednak dział-ki są stosunkowo niewielkie. Dla tych, którzy marzą o dużym domu z pokaźnym ogrodem, alternatywą jest np. Lipniak - radzi Iwan.

Pocieszenie w kiepskich czasach
Luksus w kryzysie ma się całkiem nieźle. Kilka miesięcy temu sprawdzaliśmy, czym jeżdżą mieszkańcy Lublina. Z danych zebranych przez urzędników wynika, że w lubelskich garażach stoją trzy sportowe maserati, dwa ferrari i tyle samo aut marki Bentley. Każdy z tych samochodów to wydatek porównywalny z zakupem przestronnego apartamentu w centrum Lublina. Co ciekawe, dość popularne jest porsche. W samym Lublinie znajdziemy 83 samochody tej marki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski