Na co starczy kasy, a na co nie? W czwartek radni będą głosować nad budżetem Lublina na 2021 r.

Te liczby mogą przyprawić o zawrót głowy. Dochody Lublina w 2021 r. są szacowane 2,72 miliarda zł. Wydatki będą wyższe - mają sięgnąć 2,83 miliarda zł.

– W 2021 r. nie możemy zaspokoić wszystkich oczekiwań mieszkańców, a część inwestycji musi być odłożona w czasie – przyznaje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. I dodaje: - W przyszłym roku priorytetem dla nas jest realizacja kluczowych dla miasta inwestycji, czyli zakończenie przebudowy Al. Racławickich i rozpoczęcie budowy Dworca Metropolitalnego

Na tę pierwszą inwestycję wraz z przebudową ulic Lipowej i Poniatowskiego ma trafić prawie 57 mln zł. Na budowę dworca metropolitalnego wraz z przebudową okolicznych ulic ratusz planuje wydać 123,5 mln zł.

W 2021 r. ma zacząć się budową nowego biurowca dla miejskich urzędników przy ul. Leszczyńskiego i rozbudową szkół na Felinie i Sławinkowskiej. 3,5 mln zł wsparcia z kasy miasta mają dostać żużlowcy Motoru Lublin.

Na razie można zapomnieć o poprawie nawierzchni na al. Unii Lubelskiej, budowie przedłużenia ul. Zelwerowicza na odcinku od Bohaterów Września do Sławinkowskiej (dojazd do przyszłego cmentarza na Czechowie) czy przebudowie mostu na Żeglarskiej. Te zadania trafiły do wspólnej puli „dokumentacja przyszłościowa”.

Prezydent Lublina już może być niemal pewnym przyjęcia budżetu. W tej kadencji jest w komfortowej sytuacji, dysponuje zdecydowaną większością głosów w radzie miasta. Jego klub liczy 19 radnych, cała rada składa się z 31 osób.

Budżet to nie jedyna uchwała, którą zajmą się radni. Będą też debatować nad przekazaniem terenów dla komunalnej spółki TBS „Nowy Dom”. Chodzi o ok. hektar gruntów na Felinie w rejonie ulic Królowej Bony i Królowej Jadwigi. Łącznie chodzi o pięć działek.

– Na nieruchomości możliwe jest wykonanie od dwóch do pięciu budynków wielorodzinnych z szacowaną liczbą około 150 lokali mieszkalnych wraz z zagospodarowaniem terenów przyległych – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza.

– Z początkiem przyszłego roku przygotujemy również podobne wystąpienie pod budownictwo komunalne realizowane przez spółkę LPGK (Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, spółka jest w 100 proc. własnością miasta - dop. red) – wskazuje Żuk.

LPGK ma otrzymać ok. 0,5 hektara terenu na Tatarach.