- Do zdarzenia przy ul. Krańcowej doszło ok. godz. 17 we wtorek - informuje Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Kobieta kierująca toyotą potrąciła idącego przez przejście mężczyznę. Wiemy, że pieszy nie odniósł żadnych obrażeń. Po zbadaniu go przez lekarza został wypisany do domu. Dlatego w naszych statystykach zdarzenie to zostanie odnotowane jako kolizja. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że winę za zdarzenie ponosi kobieta kierująca toyotą - wyjaśnia rzecznik policji.
Fijołek potwierdza, że w chwili zdarzenia światła na przejściu dla pieszych przy ul. Krańcowej rzeczywiście nie działały. Włączone było tylko żółte światło pulsacyjne. - Ludzie byli zbulwersowani tym, co się stało - mówi Andrzej Szysz-ko, przewodniczący Społecznego Komitetu Mieszkańców Lublina - Dzielnicy Bronowice.- Wykonawca wywiązał się ze swojego zadania i w terminie zakończył prace. Tymczasem urzędnicy zwlekali z oddaniem sygnalizacji do użytku. Zadzwoniliśmy więc do Urzędu Miasta, tłumaczy Szyszko.
Komisja, która miała podjąć decyzję o oddaniu sygnalizacji do użytku, zebrała się wczoraj. - Pewnych procedur nie da się przyspieszyć - mówi Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza. - Przede wszystkim jednak musieliśmy mieć pewność, że sygnalizacja została wykonana poprawnie. Gdyby okazało się, że jakiś jej element został wykonany wadliwie, jej włączenie do systemu mogłoby spowodować zwarcie. Awaria objęłaby wtedy nie tylko to jedno przejście - tłumaczy Kieliszek.
Czy jednak cała procedura musiała trwać blisko trzy tygodnie? Kieliszek tłumaczy, że odbiór sygnalizacji i i tak został dokonany przed przewidzianym w przepisach terminem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?