Na lubelskim Felinie staną komunalne bloki

Komisariat może i jest potrzebny, ale są ważniejsze potrzeby. Ostatnio widzę więcej patroli na osiedlu (prawie codziennie, a nawet po kilka razy dziennie), co prawdopodobnie jest spowodowane częstszymi telefonami z prośba o interwencję. To już jakiś postęp, ale przydałyby się patrole piesze (lub na rowerach), aby poznali zakamarki osiedlowe, zobaczyli tzw. place zabaw itp. No i oczekiwałbym wzmożonego działania ze strony mieszkańców, którzy widzą, że coś dzieje się coś niepokojącego, a nie powiadamiają policji, straży miejskiej, bo liczą, że ktoś inny zareaguje...
Ostatnio byłem świadkiem, jak w okolicy kościoła patrol spisywał przez prawie godzinę kierowcę, a w radiowozie było w sumie z 5-6 policjantów i żaden nie wysiadł, aby zobaczyć co się dzieje za rogiem, gdzie faktycznie "złota młodzież miło spędzała czas" i to jest przykre...
Musimy od służb wymagać - czym więcej telefonów z prośbą o interwencję, tym więcej będzie patroli na osiedlu, a i spokojniej będzie nam się mieszkało. Zwracajmy też uwagę sprzedawcom, którzy sprzedają alkohol nietrzeźwym i małolatom (również kiedy tym ostatnim sprzedają papierosy, lub zapałki dzieciom).

Rodzicu, S. jest zbyt cwana, aby pozwolić sobie na tego typu błędy... ma zbyt wiele wrogów (z powodu własnej postawy) i dobrze wie, że oni patrzą na jej poczynania.
Albo nie była (/ nie jest) kierownikiem półkolonii, albo półkolonie już się skończyły, albo była na kolonii organizowanej przez AK tylko w weekend, albo widziałeś ją na dworcu, jak wysyłałeś dziecko na kolonię organizowaną przez AK, ale nie zwróciłeś uwagi, że nie pojechała z dziećmi :)
Też nie przepadam za S. :) i przestrzegam, że jest to osoba bardzo mściwa! z przeogromnym wpływem na "poddanych", wiec postępuj ostrożnie i z rozważnie, a wtedy zachowasz zdrowie własne, swoich dzieci i ich oceny ;)

a może ktoś zainteresuję sie faktem, że pani wicedyrektor szkoły S. jest jednocześnie kierownikiem półkolonii organizowanych w szkole 52 i w tym samym czasie jest na kolonii jako działaczka Akcji Katolickiej (a jest prezesem tej Akcji) gdzieś w Polsce...

świetny pomysł, popieram...

I latami nie możesz abnegata wydalić z lokalu komunalnego gorzej mają właściciele co podnajmują lokale. Gość sie wprowadza, nie płaci a koszt obciąża właściciela i zgodnie z "prawem" właściciel oszustowi nie może nic zrobić. Jak wskarze mu lokal zastępczy to najemca jak będzie chciał to opuści zadłużony i często zdewastowany lokal. Na zachodzie wprowadzono instytucję żyrantów najemcy. Jak najemca nie płaci to wchodzą na dochód żyrantów i właściciel lokalu ma problem z głowy. Sam doświadczyłem na sobie, że znalezienie żyranta to dla najemcy tragedia. W kościele polskim żaden z rodaków nie miał do mnie zaufania. Dopiero pomógł mi właściciel apteki Marokańczyk, który znał język niemiecki i przy zakupie leków często z nim rozmawiałem. Wsadził mnie do swojego samochodu wraz ze swoją księgową pojechaliśmy do ajencji mieszkaniowej i w ciągu 2 godzin załatwiłem sprawę. Miłe co od Niego usłyszałem ale powiedział, że do Polaków ma zaufanie. Miasto Lublin też przed wydaniem skierowania na najem lokalu mieszkaniowego winno się zabezpieczyć w w/w opisany sposób. Mieszkania komunalne w Lublinie nie są tanie. W bloku Miasta przy Różanej 4 za mieszkanie komunalne o pow. 58,48 m kw. trzeba "bulić " ponad 800 PLN/m-c plus gaz wg licznika podobne opłaty są na Tatarach.. Za podobne mieszkanie spółdzielcze płacę SM"Czuby" 400PL/m-c w tym gaz bo nie ma w moim bloku liczników gazowych.

Ponieważ zamierzam się przeprowadźić z osiedla w którym gniję już 31 pie... lat.

Lokale beda mialy ,powierzchnie od 32 do 55m kw wyliczyl CICHON. Panie CICHON lokal ;to sa tylko scianki dzialowe .

zrobcie komisariat ,wiecej policji powinno jezdzic ,chodzic po felinie

Nowe osiedle ma nosić imię Jarosława Kaczyńskiego. My mieszkańcy Lublina tego chcemy i tak ma być, bo to wspaniały człowiek i światły polityk.

Termin najmu lokalu komunalnego mija, umowa zostaje zerwana z uwagi na zaległości czynszowe - najemca musi opuścić mieszkanie i niech wynajmuje lokal - mamy woly rynek.Swoje zobowiązania trzeba regulować. Taki najemca dostał szanse na tenie mieszkanie. Niech sobie radzi we własnym zakresie.

Jak ktoś nie spełnia wymóg lokatora i komisja Go zdyskwalifikuje to co z nim zrobisz. Na bruk nie usuniesz bo musisz mu wskazać lokal socjalny a tych nie ma. Najlepszym lekarstwem na poprawę sytuacji mieszkaniowej w Lublinie jest oddanie lokali zasiedlonych przez Miasto właścicielom kamienic. Przyznany kredyt na remont kamienic i wolny rynek mieszkaniowy doprowadziłby do konkurencji pomiędzy prywatnym właścicielem a Miastem. Byłem kilka lat za granicą i tam problem mieszkaniowy został rozwiązany przez wynajem lokali w prywatnych kamienicach. Ostatnio mieszkałem przy krótkiej ulicy ( 3 przystanki tramwajowe ) gdzie znajdowało się 12 ajencji mieszkaniowych wynajmujących lokale mieszkalne. Do wynajęcia lokalu niezbędnym jest aktualne zatrudnienie i żyrant gwarantujący opłatę za lokal w przypadku opieszałości najemcy. Mnie proponowano lokal komunalny za 345 euro/m-c ale wybrałem mieszkanie w budynku prywatnym za 560 euro/m-c bo było blisko do pracy ( 20 min marszu ). Ale, żeby coś takiego zrobić to jak zauwałył Pan Sylwester nie wolno robić z ludzi onucy i denerować mieszkańców taką psudo akcją ja 2 bloczki z 50 lokalami. Musi to być inwestycja ca 3 tys. lokali czyli budowa osiedla mieszkaniowego. Dla Miasta to nie problem ma wszak ziemię za darmo a i w takim osiedlu byłaby praca dla ca 300 mieszkańców. Do takiej decyzji to trzeba ludzi z jajami a nie politykierów z PO i PSL. Już pierwsza Rada Miasta ta z 1990r pokazała jak to się robi. Za Prezydenta Janickiego Radni - prawdziwi działacze ze wszystkich dzielnic Lublina widząc mizerię z mieszkaniami podjęli decyzję o budownictwie komunalnym. Wsadzono wówczas w ziemię takie finanse, że po 4 latach wyszło ponad 850 mieszkań komunalnych. Tylko było pechem dla ludności Miasta, że te lokale rozdysponowała ekipa Deptaków. Następni Radni już z partii politycznych zajęli się nasimi sprawami a mieszkaniówkę mieli w d.... Trwa to do obecnej chwili i planowana budowa 2 bloczków to odtrąbienie sukcesu dorównującemu "przejezdnym " autostradom.

lokale mieszkalne i lokale socjalne. W blokach mogą być także lokale użytkowe: sklepy, biura.

Na przedłużeniu pasa startowego lotniska będą budować bloki?To pewnie po to aby ludzie nie chcieli tam mieszkać?Ale co prawda jeden samolot dziennie,albo 3 na tydzień to ich tak nie zmęczy?!

Dla menelestwa, szumowin,degeneratów mozna wybudować baraki jak w łagrach na dalekiej Syberii.
Ale mnie interesuje inny problem - KTO OTRZYMA W TYCH NOWO BUDOWANYCH BLOKACH MIESZKANIA.

Wiem, że takie budynki są bezwzględnie potrzebne, lecz bloki te będą utrzymywane z naszych podatków, ponieważ 80% najemców mieszkań nie będzie płacić czynszu. Nie wierzycie to można to sprawdzić na takich osiedlach jak "TATARY", "STARE MIASTO", przy ulicach Wrońskiej, Kosmanautów, Grygowej 4 itd. Tam rekordziści mają grubo powyżej 100 tyś. zł. zaległości czynszowych.
Zniszczenia, dewastacja lokali i części wspólnej bloków są bardzo duże. Ponadto na dotychczas spokojnych osiedlach po pojawieniu się budynków komunalnych znacznie wzresta przestępczość, awantury osiedlowe.
Mieszkania takie powinny być przydzielane na czas określony i systematycznie okres ten powinien być przedłużany, jeśli najemca wywiązuje się ze swoich obowiąków. W przypadku łamania waruków najmu lokalu - nie przedłużenie umowy skutkowało by bezwzględnym nakazem jego opuszczenia. Sprawy sądowe, następnie komornicze w takich sprawach trwają lata, a wygzekwowanie prawomocnego wyroku jest wielokrotnie niemożliwe.