Zdzisław Górecki 14 czerwca skończy 99 lat, ale o tym, co się działo w czasie wojny, pamięta doskonale. Cofnijmy się do września 1939 roku. Niemcy bombardują Polskę, a po wejściu Rosjan zapada strategiczna decyzja o ewakuacji rządu do Rumunii. Ciągle trwa walka.
- 17 września około godziny 17 leciałem spod Tarnopola. W powietrzu byliśmy zaledwie jakieś 20 minut, kiedy mechanik zaczął krzyczeć, że widzi nad nami jakieś obce samoloty. Kątem oka zobaczyłem gwiazdę na kadłubie. Chciałem uciec z linii strzału, bezskutecznie. Trafili nas w silnik, zaczęliśmy spadać - opowiada Kurierowi Zdzisław Górecki.
- Udało nam się wylądować na polu. Ja i jeden z mechaników wyskoczyliśmy z płonącego samolotu. Starszego szeregowego musieliśmy wynieść, był ranny - dodaje.
W ten sposób załoga samolotu dowiedziała się, że Polska, po niemieckiej agresji została zaatakowana z drugiej strony, przez Związek Radziecki.
- Kapral powiedział, że zostanie przy samolocie, nie wiem, co się z nim później stało. A ja wsiadłem do przejeżdżającej tamtędy bryczki, wsadziłem do niej rannego kolegę. Mijaliśmy biegnących w przeciwnym kierunku ludzi, mówili "nie idźcie dalej, tam są już Ruskie". Do rodziny w Kazimierzu Dolnym po pewnym czasie Zdzisław Górski dotarł na piechotę. - Tata w czasie wojny trochę pracował w kazimierskim kamieniołomie i mleczarni, ale przez większość czasu ukrywał się. Z ramienia Armii Krajowej przyjmował alianckie zrzuty broni i pieniędzy w naszej okolicy - opowiada Jolanta Nebe, córka lotnika.
Po wojnie Górecki został aresztowany przez NKWD i wywieziony do ZSRR. Wrócił w grudniu 1948 r. Rosjanie aresztowali Zdzisława Góreckiego, kiedy na Majdanku nawiązywał kontakty z lotnikami. Miejsce jest nieprzypadkowe, bo po lipcu 1944 roku na terenie byłego obozu koncentracyjnego stacjonowali żołnierze, także z Armii Czerwonej.
Teraz powstaje film dokumentalny o tej historii. - Samolot Zdzisława Góreckiego był jednym z pierwszych zestrzelonych we wrześniu przez Rosjan. Bohater ma niebanalny życiorys, ale też dobrą pamięć. Zdjęcia kręciliśmy m.in. w kazimierskich kamieniołomach i w muzeum na Majdanku, wszędzie pan Zdzisław dotrzymywał ekipie kroku - mówi reżyser Adam Kulik z TVP Lublin.
Film zostanie pokazany w TVP Historia, data emisji nie jest jeszcze znana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dorota Gardias rozebrała się do naga przed obiektywem. Wygląda jak bogini! [zdjęcia]
- Jesteśmy na Google News. Śledź Portal i.pl codziennie. Zaobserwuj nas!
- Popularna aktorka odsłania kulisy romansu z żonatym mężczyzną. Odważne wyznanie
- Znana dziennikarka nie wytrzymała. "Tym razem sprawę oddaję prawnikowi"