Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Lubelszczyźnie pracuje rekordowa liczba osadzonych w więzieniach i aresztach

Marcin Koziestański
Koniec z labą. Więzień ma na siebie zarabiać
Koniec z labą. Więzień ma na siebie zarabiać Jacek Babicz/archiwum
- Koszt utrzymania jednego więźnia w Polsce wciąż rośnie. Dzisiaj wynosi 3150 zł miesięcznie. To jest znacząco więcej niż idzie ma utrzymanie osoby niepełnosprawnej, chorego w szpitalu czy seniora - mówił na antenie Radia Zet Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, który zapowiedział, że resort chce, by wszyscy więźniowie zarabiali na swoje utrzymanie.

Praca jest głównym elementem resocjalizacji więźniów. - Dzięki niej osadzeni mają możliwość zarobkowania i pomocy rodzinom - mówi Konrad Wierzbicki, oficer prasowy Zakładu Karnego w Chełmie. Więźniowie pracują też w Białej Podlaskiej. - Bardzo wielu skazanych u nas pracuje. Wykonują przeważnie prace społeczne - dodaje Sławomir Miroński, oficer prasowy bialskiego ZK.

Według psychologa Jerzego Siudema z Lublina, nie jest możliwe, żeby wszyscy osadzeni poszli do pracy. - Najgroźniejszych przestępców należy izolować od społeczeństwa - uważa psycholog.

W woj. lubelskim funkcjonuje sześć zakładów karnych i dwa areszty śledcze. Łącznie przebywają w nich 4034 osoby. Ponad jedna czwarta z nich pracuje. - W okręgu lubelskim zatrudnionych jest 1694 skazanych. To powoduje, że już drugi rok z rzędu jesteśmy liderem wśród okręgów z całej Polski - mówi Jacek Zwierzchowski, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Lublinie.

Najwięcej pracujących osadzonych w naszym regionie odbywa kary w Areszcie Śledczym w Lublinie, gdzie z 905 przebywających tam osób pracuje 353. - Skazani pracują na zewnątrz nieodpłatnie, m.in. w: szkołach, szpitalach, urzędach miasta, starostwach powiatowych czy domach pomocy społecznej - wyjaśnia Zwierzchowski.

Jednak część osadzonych jest zatrudniona odpłatnie. Ci skazani mogą otrzymać prawie 11 zł na rękę za godzinę pracy.

- Dla więźniów zatrudnionych odpłatnie płaca minimalna to kwota 1750 zł na miesiąc. Stawka godzinowa za listopad wynosiła 10,94 zł - przyznaje Jacek Zwierzchowski.

To znacznie więcej niż zarabiają mieszkańcy Lublina, pracując np. jako kelnerka czy roznosiciel ulotek.

- Gdy byłam zatrudniona w jednym z barów na LSM, dostawałam 5 zł na rękę. To dwa razy mniej niż osoba skazana - denerwuje się Anita, studentka UMCS.

- Społeczeństwo wymaga, by osadzeni pracowali na siebie, bo kosztami ich utrzymania obarczany jest każdy z nas - komentuje psycholog Jerzy Siudem. I zauważa, że zakłady karne mogą nie być przygotowane do pilnowania wszystkich pracujących więźniów.

- Jeśli zmiany wejdą w życie, pracy przybędzie również samym strażnikom - zauważa psycholog.

Okazuje się, że pracodawcy są zadowoleni z jakości pracy, jaką wykonują dla nich osadzeni. - Nasi pensjonariusze bardzo polubili te osoby, które nawet po wyjściu na wolność odwiedzają nas i naszych mieszkańców. Gdy któregoś dnia więźniów nie było w pracy, pensjonariusze pytali zaniepokojeni, gdzie oni są i czy jeszcze dziś do nas przyjdą - przyznaje Jarosław Zyśk, dyrektor Domu Pomocy Społecznej im. Matki Teresy z Kalkuty, która to placówka jako pierwsza w Lublinie zaczęła przyjmować do pracy osadzonych w areszcie.

Aresztanci pomagają także Straży Miejskiej w Lublinie. - Te osoby sprzątają miasto i pomagają strażnikom w pracach remontowych - mówi Ryszarda Bańka z SM Lublin.

Strażnikom pomagają na razie jedynie cztery osoby. Podobna liczba osadzonych zatrudniona jest w DPS im. Matki Teresy z Kalkuty. Gdzie mogłoby znaleźć zatrudnienie jeszcze kilkaset osób? Tego, póki co, nie wiadomo.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski