Na święta wydamy więcej niż rok temu

Ponad 20 mld zł planują wydać Polacy na przygotowanie świąt Bożego Narodzenia w tym roku - wynika z badań IBRIS. Pieniądze wydamy na prezenty, choinkę i zorganizowanie wigilijnej wieczerzy. - Nie wyobrażam sobie świąt bez karpia i barszczu z uszkami - mówi Agata, studentka. - Musi być tradycyjnie: opłatek i 12 potraw. Bez tego nie ma świąt - zaznacza Danuta Kawalec, emerytka z Lublina.

Pojedyncze gospodarstwo domowe wyda na święta średnio 1475,8 zł. O 100 zł więcej niż deklarowa-liśmy w 2015 r. We-dług podobnych badań, przeprowadzonych przez firmę doradczą Deloitte, polska rodzina zamierza wydać średnio 1121 zł, czyli o 5 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Czy za większe pieniądze kupimy więcej prezentów i jedzenia? Niekoniecznie. Okazuje się bowiem, że w ciągu roku znacznie podrożała część artykułów.

Z ostatnich danych GUS wynika, że w ciągu roku najwięcej podrożał cukier biały (o prawie 35 proc.). We wrześniu 2016 r., w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku, więcej płaciliśmy m.in. za cytryny (o 24 proc.), herbatę liściastą (o 21 proc.), ryż biały, bułkę pszenną, olej rzepakowy i filet mrożony z morszczuka. W tym czasie potaniały marchew (o 30 proc.), jabłka (o 14 proc.), ziemniaki (o 14 proc.), cebula, kasza jęczmienna, chleb pszenno-żytni, margaryna do pieczywa, mięso wieprzowe z kością, kiełbasa sucha i mięso wołowe z kością, kiełbasa wędzona oraz szynka wieprzowa gotowana.

W ostatnich miesiącach zaczęły rosnąć ceny mleka. W efekcie zdrożały głównie masło i sery. A wszystko przez olbrzymie zapotrzebowanie klientów na te produkty w obu Amerykach, Chinach i Afryce Północnej. - Już teraz dużą część produkcji eksportujemy - przyznał Jan Chabros, prezes Spółdzielni Mleczarskiej „Michowianka”. Średnia cena 200 g masła na rynku w Elizówce jeszcze na początku miesiąca wynosiła 3,90 zł. We wtorek 22 listopada sięgnęła już do 4,41 zł. Wzrost cen, także innych produktów, zapowiadają eksperci.

Koniec obniżek

Przez ostatnich 28 miesięcy średnie ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadały. Jednak zakończenie deflacji i wzrost cen zapowiedzieli ostatnio eksperci Narodowego Banku Polskiego.

Zahamowanie spadków i powolny wzrost cen ma związek m. in. z rosnącymi cenami ropy i żywności na świecie. Gorsze warunki atmosferyczne doprowadziły do słabszych zbiorów m.in. kawy, kakao, cytrusów i mniejszej produkcji cukru, więc w kolejnych miesiącach możemy się spodziewać zmian cen tych produktów. To na razie nie zniechęca nas do zakupów. - Polacy tradycyjnie nie zamierzają zaciskać pasa w święta, co może być za-uważalnym impulsem dla naszej gospodarki - mówi Marcin Duma, prezes Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych.

Polskie gospodarstwa pla-nują wydać na święta średnio 1475,80 zł - wynika z danych IBRIS. Więcej, bo około 1715 zł, zamierzają na ten cel przeznaczyć rodziny korzystające ze świadczeń programu Rodzina 500 plus.

- Musimy jednak brać pod uwagę to, że są to liczniejsze rodziny niż ogólnopolska średnia dla gospodarstwa domowego, wynosząca 2,82 osoby w rodzinie. Dlatego to naturalne, że takie gospodarstwa domowe po prostu muszą zabezpieczyć na święta więcej pieniędzy - przypomina Marcin Duma i zaznacza, że to będą pierwsze święta po starcie programu Rodzina 500 plus. - Nie mamy niestety badań dotyczących tej grupy i jej wydatków za 2015 rok, trudno więc spekulować, o ile poziom ich wydatków wzrósł, niemniej aż 60 proc. tych osób zadeklarowało obecnie, że ich wydatki będą na porównywalnym do ubiegłorocznego poziomie - dodaje. Zaledwie 5,3 proc. rodzin korzystających z rządowego programu wskazało, że w tym roku wyda na święta więcej niż w ubiegłym. Aż 18,4 proc. twierdzi, że w tym roku wyda mniej niż w ubiegłym.

Według badań Deloitte, Polacy przeznaczą na prezenty ok. 44 proc. swojego bożonarodzeniowego budżetu (489 zł), na jedzenie 46 proc. (512 zł), a na spotkania towarzyskie 120 zł. Dokąd wybierzemy się na zakupy? O to zapytał IBRIS. Co czwarty z nas planuje wybrać się po sprawunki do dyskontów. Podobna liczba respondentów zapowiada zakupy przez internet. Blisko 40 proc. ma zamiar udać się do hiper- i supermarketów, a prawie 48 proc. do małych sklepów. Badani mogli wskazać więcej niż jedno miejsce dokonywania świątecznych zakupów.