Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Wschodzie bez zmian: negocjacje i „piekielne sankcje”. Felieton kresowy Pawła Bobołowicza

Paweł Bobołowicz
Archiwum
W przedsylwestrową noc (a właściwie zahaczając o sylwestra bo rozmowa zaczęła się się 30 grudnia o 23.30 czasu moskiewskiego) Władimir Putin zadzwonił do Joe Bidena. Telefoniczna rozmowa trwała 50 minut i była drugim bezpośrednim kontaktem prezydentów w grudniu 2021 roku. Wiadomo, że z inicjatywą rozmowy wystąpił Putin i wiadomo, że nie chodziło mu o złożenie noworocznych życzeń.

Komunikaty Białego Domu i Kremla wskazują, że głównym tematem była sytuacja na Ukrainie i rosyjskie (dodajmy, że zmyślone) lęki przed NATO. Putin znów „odwracał kota ogonem” i domagał się „gwarancji bezpieczeństwa” dla Rosji (czyli deklaracji o nieprzyjmowaniu Ukrainy do NATO i zaprzestania wzmacniania wschodniej flanki NATO). Putinowski zabieg stawiania Rosji w roli ofiary w sytuacji gdy ta ósmy rok prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie, jest oczywiście wyjątkowo perfidny. Rosja tradycyjnie zdejmuje z siebie rolę agresora, bezczelnie kłamie (ach, te sowieckie wzorce i kagiebowska szkoła Putina), a Zachód bezradnie rozkłada ręce, bo w sumie jak zareagować w sytuacji, gdy bandyta krzyczy, że boi się o swoje bezpieczeństwo? Wygląda na to, że tym razem Biden nie uspokajał Putina obiecując mu brak amerykańskiego zaangażowania, lecz postraszył „piekielnymi sankcjami”, wśród których jest odcięcie Rosji od międzynarodowego systemu rozliczeń finansowych SWIFT.

Na Ukrainie telefoniczną rozmowę prezydentów media skomentowały krótko: nic nowego.

Według ukraińskich ekspertów Putinowi zależy, by pokazać, że chce rozmawiać, ale trudno jednoznacznie stwierdzić, czy dlatego, że rzeczywiście liczy na spełnienie jego żądań na drodze dyplomatycznej, czy też chce odciągać uwagę od rosyjskich przygotowań do inwazji. A może jedno i drugie.

USA i Rosja mają kontynuować rozmowy, 10 stycznia w Genewie spotkają się przedstawiciele obydwu krajów. Rosję będzie reprezentować wiceminister spraw zagranicznych Sergiej Rjabkow, który przypomnę, niedawno stwierdził, że gwarancje bezpieczeństwa nie mogą obejmować Ukrainy, w której władza „uformowała się w wyniku przewrotu państwowego”. 12 stycznia zaplanowano spotkanie delegacji Rosji i NATO w Brukseli. 13 stycznia o sytuacji na Wschodzie odbędą się rozmowy w ramach OBWE w Wiedniu.

Do negocjacji chce się też dołączyć Unia Europejska. Szef unijnej dyplomacji Josepp Borrell w wywiadzie dla „Die Welt” stwierdził , że UE powinna odgrywać aktywną rolę w przyszłych amerykańsko-rosyjskich rozmowach na temat bezpieczeństwa na Ukrainie. Skrytykował też stanowisko Rosji wskazując, że tak jak Rosja zachowują się zwycięzcy i rosyjskie żądania są „całkowicie nie do przyjęcia”. Borell już zapomniał o swoim haniebnym wyjeździe do Moskwy w lutym 2021 roku i że do eskalacji rosyjskich żądań mocno się przyłożył właśnie jego brak kompetencji. Nic dziwnego, że brukselskie oczekiwania wykpiła Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ stwierdzając, że Rosja nie widzi gotowości Brukseli do współpracy z Moskwą w kwestiach bezpieczeństwa „na równych warunkach”. Unijnemu komisarzowi odpowiedzi udziela zatem zaledwie rzecznik rosyjskiego MSZ. Sam minister spraw zagranicznych Rosji Sergiej Ławrow nie ma czasu by reagować na prośby brukselskiego dyplomaty, bo jest zajęty straszeniem Ukrainy: „Jeśli chodzi o mieszkańców Donbasu, gdzie mieszkają setki tysięcy obywateli naszego kraju, Rosja podejmie wszelkie niezbędne środki, aby ich chronić ” i przedłuża narrację o ukraińskich prowokacjach.

Gdy Zachód próbuje negocjować z Rosją i straszy ją „piekielnymi sankcjami” Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka zaplanowali wspólne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe. Mają się one odbyć już na początku 2022 r. Warto pamiętać, że takie ćwiczenia oznaczają zwiększoną liczbę rosyjskich wojsk nie tylko w pobliżu granic z Ukrainą, ale też granic z Polską i krajami bałtyckimi - a zatem granic NATO i UE.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski